Uchwała Sejmu przeciw Środzie
Jeszcze we wtorek Liga Polskich Rodzin złoży do laski marszałkowskiej projekt uchwały, który w sposób jednoznaczny odetnie stanowisko sejmowe od tego, co prezentuje rząd w sprawie chrześcijańskich wartości - zapowiedział lider LPR Roman Giertych. Chodzi o decyzję premiera Marka Belki, który nie odwołał pełnomocniczki rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Magdaleny Środy.
W ubiegłym tygodniu w Sztokholmie Środa w rozmowie z dziennikarzem Reutera powiedziała m.in., że Polska ma problemy ze zjawiskiem stosowania przemocy wobec kobiet, mającym źródło w silnym wpływie Kościoła katolickiego na życie publiczne. Wypowiedź Środy skrytykowały partie i środowiska prawicowe, żądając dymisji minister. W obronie pełnomocniczki stanęły m.in. SLD, UP i SdPl oraz organizacje działające na rzecz równouprawnienia.
Premier nie odwołał Środy ze stanowiska, a jedynie udzielił jej w poniedziałek "poważnego upomnienia".
Jeżeli pani Środa prezentuje takie stanowisko i nie są wyciągane wobec niej żadne konsekwencje z tego tytułu, to znaczy, że jest to stanowisko rządowe i w moim przekonaniu Sejm powinien się od tego stanowiska jednoznacznie odciąć - powiedział Giertych w audycji "Sygnały Dnia" Programu I Polskiego Radia.
Nie może być tak, że minister rządu oświadcza publicznie, że chrześcijaństwo związane jest z przemocą w rodzinie. To jest skandal niebywały, który trzeba we właściwych ramach ocenić - podkreślił.
W tej sytuacji śmiem wątpić w szczerość zapewnień Marka Belki, gdy mówił o tym, że na Konferencji Międzyrządowej w sprawie konstytucji europejskiej walczył o wartości chrześcijańskie. Nie wierzę bowiem, żeby pan Marek Belka - jeżeli uważa, że wartości chrześcijańskie mają pozytywną korelację z przemocą w rodzinie - walczył o to, żeby te wartości znalazły się w konstytucji europejskiej - argumentował lider LPR.