Turcja bombarduje Kurdów. Rosja zaniepokojona
Premier Turcji poinformował, że wojska jego kraju rozpoczęły w Syrii operacje przeciwko Kurdom. Zaangażowaniem militarnym Turcji zaniepokojone jest rosyjskie MSZ. Departament Stanu USA ostrzegł, że ta operacja nie służy stabilności regionu.
20.01.2018 18:12
Turcja rozpoczęła operację "Gałązka Oliwna" w miejscowości Afrin na północnym zachodzie Syrii. Prowadzi ją przeciwko bojownikom z kurdyjskiej milicji YPG, którą tureckie władze wiążą z Partią Pracujących Kurdystanu. O godzinie 17:00 czasu lokalnego zbombardowano pierwsze schrony i kryjówki Kurdów.
Rosja wzywa do powściągliwości
Jak oświadczyła turecka armia, operacja jest prowadzona "z poszanowaniem integralności terytorialnej Syrii" i na mocy prawa międzynarodowego. To jednak nie przekonuje rosyjskiego MSZ, które wzywa Turcję do "powściągliwości" i wyraża swoje "zaniepokojenie" jej zaangażowaniem militarnym w Syrii.
Krytycznie do działań Turcji odniósł się również Departament Stanu USA. Amerykanie uznali, że operacja ta nie służy stabilności regionu i samej Syrii, a także nie złagodzi obaw Turcji o bezpieczeństwo przy jej granicy. Syryjskie władze ostrzegły, że ruchy tureckich wojsk zostaną uznane za akt agresji.
Źródło: rp.pl