"Trzynastki" samorządowców pod znakiem zapytania
Poprawki, które mogą spowodować
zakwestionowanie przez Trybunał Konstytucyjny ustawy likwidującej
"trzynastki" R-ce oraz posłom i senatorom, przyjęły w środę
połączone sejmowe komisje administracji i spraw wewnętrznych oraz
regulaminowa i spraw poselskich. Chodzi o zmiany pozbawiające
trzynastych pensji również władze samorządowe.
03.03.2004 | aktual.: 03.03.2004 16:11
Podczas posiedzenia połączonych komisji sejmowe biuro legislacyjne przestrzegało, że przyjęcie tych poprawek może spowodować podważenie przez Trybunał Konstytucyjny zgodności ustawy z konstytucją. Przyczyną tych zastrzeżeń jest fakt, że pomysł odebrania "trzynastek" również samorządowcom zgłoszono na zbyt późnym etapie prac legislacyjnych - dopiero w drugim czytaniu.
Autorami kontrowersyjnych poprawek są posłowie SLD: Andrzej Różański, Edmund Stachowicz oraz Wojciech Długoborski. Za jej przyjęciem było jedenastu posłów, m.in. Robert Strąk z LPR, przeciw było siedmiu, m.in. Wacław Martyniuk z SLD; wstrzymało się również siedmiu, m.in. Wojciech Szarama (PiS) oraz Krystyna Skowrońska (PO).
Zgodnie ze zmianami przyjętymi przez komisje likwidacja trzynastych pensji objęłaby: wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, marszałków województw. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze zostałyby w budżetach samorządów.
W myśl dotychczasowego projektu ustawy "trzynastki" straciliby prezydent, premier, ministrowie, marszałkowie Sejmu i Senatu, posłowie, senatorowie, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, prezesi NIK, Trybunału Konstytucyjnego oraz NBP, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka. Projekt przewiduje, że w 2004 r. pracownicy tzw. R-ki dostaliby jeszcze połowę "trzynastki".