ŚwiatTrzech Polaków w szoku po brutalnym ataku w Anglii

Trzech Polaków w szoku po brutalnym ataku w Anglii

25-letni Piotr Ulanowski, który wraz z dwoma innymi Polakami został brutalnie pobity przez szesnastoosobowy gang w Basingstoke na południowy zachód od Londynu, nie wychodzi z domu z obawy przed kolejnym atakiem. Ma zamiar wyjechać z miasta - podała w piątek lokalna angielska prasa.

02.03.2007 | aktual.: 02.03.2007 12:12

Ulanowski w ubiegłą sobotę wracał z kolegami do domu z odwiedzin u przyjaciół. W Basingstoke mieszkał od pół roku i pracował dorywczo. Zostali zaatakowani.

Atak na Ulanowskiego i kolegów policja nazywa "systematycznym i niesprowokowanym". Wszyscy trzej byli przez około 10 minut metodycznie kopani i bici pięściami. Napastnicy to piętnaścioro pijanych nastolatków (z czego 10 to dziewczęta) i jedna osoba pełnoletnia w wieku 19 lat.

Ulanowski i jego koledzy w wieku 22 i 27 lat doznali urazów głowy, jeden z nich ma obrażenia twarzy, a dwaj złamane nosy.

Po ataku wszyscy czujemy się źle. Od kilku dni nie wychodzimy z domu, ponieważ obawiamy się o nasze bezpieczeństwo - powiedział Ulanowski lokalnej gazecie.

Carolyn Miles z biura prasowego policji w Hampshire powiedziała, iż policja zatrzymała wszystkich szesnaścioro uczestników ataku na trzech Polaków i zwolniła ich za kaucją do czasu zakończenia dochodzenia. Atak został utrwalony przez kamery telewizji przemysłowej.

Policja nie wyklucza, iż Polacy mogli zostać zaatakowani z powodu ich narodowości, ponieważ słyszano, jak rozmawiali między sobą po polsku.

Według cytowanego przez lokalną prasę inspektora policji Tima Chappella, sprawcy ataku byli pijani i należeli do gangu. Chappell chce ustalić, jak niepełnoletni uzyskali dostęp do alkoholu i postawić zarzut sprzedawcy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)