ŚwiatTruszczyński: szansa na zakończenie prac nad konstytucją UE

Truszczyński: szansa na zakończenie prac nad konstytucją UE

Przedstawiciele rządu na rozpoczynającym się w czwartek szczycie UE w Brukseli albo osiągną wynik zgodny ze swoim założeniem negocjacyjnym, albo nie zostanie uzgodniony Traktat Konstytucyjny - oświadczył w Sejmie wiceminister spraw zagranicznych Jan Truszczyński.

Truszczyński: szansa na zakończenie prac nad konstytucją UE
Źródło zdjęć: © PAP | Przemek Wierzchowski

16.06.2004 | aktual.: 16.06.2004 13:06

Sporne progi

Kluczową i jedną z najbardziej spornych jest kwestia systemu podejmowania decyzji w Radzie UE. Truszczyński zapewnił, że nie ma mowy, by polski rząd zaakceptował zasadę tzw. podwójnej większości w podejmowaniu tych decyzji, bez dodatkowego mechanizmu służącego zapewnieniu równowagi między państwami UE.

Przypomniał, że Konwent Europejski w projekcie konstytucji zaproponował zasadę podwójnej większości, polegającą na tym, że dla podjęcia decyzji przez Radę UE konieczne byłoby poparcie 50% państw reprezentujących 60% ludności Unii.

Dodał, że pojawiło się kilka propozycji modyfikacji tych progów. Jedna z nich zakłada podniesienie ich przy zachowaniu 10 punktów proc. różnicy między nimi np. 55% - 65%. Inna - popierana przez 13 małych i średnich krajów - zakłada parytetowy układ progów tzn. np. 50% - 50% czy 55% - 55%.

Wyjaśnił, że Polska nie wyklucza zaakceptowania zasady podwójnej większości, ale przy uzupełnieniu jej o dodatkowy system zabezpieczający w postaci tzw. mniejszości blokującej. Nasz kraj popiera też ideę podniesienia obu progów: liczby państw i liczby ludności.

Kompromis możliwy do znalezienia

Truszczyński przedstawił posłom informację przed szczytem UE, który rozpocznie się w czwartek w Brukseli. Nie wykluczył, że szczyt, planowany do piątku, przedłuży się do soboty.

Podkreślił, że przedstawiciele rządu na szczycie z całą pewnością nie przekroczą określonych przez siebie warunków brzegowych kompromisu. Jego zdaniem, wszystko wskazuje na to, że na szczycie całościowy, racjonalny, odpowiadający założeniom negocjacyjnym rządu polskiego kompromis okaże się możliwy do znalezienia. Uznał też, że jest niemała i rosnąca szansa na zakończenie w nadchodzących dniach całości prac nad Traktatem Konstytucyjnym.

Jak powiedział Truszczyński, spośród kwestii, które pozostają do rozwiązania, poza definicją systemu podejmowania decyzji w Radzie UE, najtrudniejsza jest treść preambuły traktatu.

Polski rząd - przypomniał Truszczyński - chce wprowadzenia do treści preambuły odniesienia do tradycji chrześcijańskiej w Europie. Kwestia ta będzie na stole negocjacji, mniemam, do samego finału, do ostatniej rundy rozmów - powiedział. Jego zdaniem, dyskusja w tej sprawie będzie bardzo, bardzo trudna, ale - jak podkreślił - konieczne jest podtrzymanie naszego postulatu negocjacyjnego.

Z kolei kwestie, które są już bliskie rozwiązania, to - jak mówił - liczebność Komisji Europejskiej w przyszłości oraz zasada przewodnictwa Unii.

Komisja, przewodnictwo, deputowani

Truszczyński poinformował, że jeśli chodzi o Komisję Europejską, to w trakcie szczytu w Brukseli odbędzie się dyskusja na temat zmniejszenia liczby jej członków, tak by w przyszłości było ich mniej niż państw członkowskich. Jak zastrzegł, wszystko wskazuje na to, że rozwiązanie kompromisowe polegałoby na tym, by do 2014 roku utrzymany był obecny system - tylu komisarzy, ile państw członkowskich. Od 2014 roku liczba ta zostałaby zmniejszona.

Kolejną kwestią bliską rozwiązania jest zasada sprawowania przewodnictwa w UE - poinformował wiceminister. Jest generalna zgoda, by powierzyć je grupie państw - 3 kraje pełniłyby prezydencję przez 18 miesięcy i my akceptujemy to rozwiązanie - powiedział.

Wiceminister poinformował też, że podczas obrad szczytu poruszana będzie kwestia liczby deputowanych do Parlamentu Europejskiego - małe kraje chcą bowiem zwiększenia minimalnej liczby miejsc w PE do 6 mandatów.

Pomoc dla regionów

Truszczyński odniósł się ponadto do zapisanej w projekcie traktatu spornej sprawy pomocy publicznej dla regionów, które ucierpiały w wyniku powojennego podziału Niemiec. Przypomniał, że w tej sprawie rząd stawia postulat albo wykreślenia tego pomysłu z projektu traktatu, albo rozszerzenia tego zapisu na regiony innych państw, które ucierpiały ekonomicznie w wyniku powojennego podziału Europy. Według Truszczyńskiego, żaden inny kraj UE nie podpisuje się pod tym postulatem.

Rysuje się propozycja kompromisowego rozwiązania, która w naszym mniemaniu wciąż jeszcze nie jest wystarczająca, ale idzie w dobrym kierunku - oznajmił. Według niego, w wyniku polskich nacisków proponowana jest obecnie deklaracja stanowiąca, że przepisy dotyczące szczególnego traktowania regionów Niemiec powinny być interpretowane w zgodzie z dotychczasowym, restrykcyjnym, orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Truszczyński nawiązał też do kształtu wspólnej unijnej polityki bezpieczeństwa i obrony. Naszą ambicją i wolą polityczną będzie pełne uczestnictwo w procesie rozwoju europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony - oświadczył.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)