Tragedia w Teatrze Bolszoj. Media: Nie żyje artysta
Makabryczny wypadek w czasie spektaklu w Teatrze Bolszoj w Rosji. Jak donoszą lokalne media, zginął 37-letni artysta. Policja nie potwierdziła jeszcze oficjalnie tej informacji.
Dramatyczny wypadek w Teatrze Bolszoj w stolicy Rosji. Jak informuje agencja TASS, w sobotę 9 października wieczorem, w czasie spektaklu miał zginąć jeden z artystów.
Rosja. Wypadek w Teatrze Bolszoj
Z doniesień rosyjskiej agencji informacyjnej wynika, że w Teatrze Bolszoj miała zawalić się dekoracja, która spadła na scenę.
W wyniku zdarzenia miał ucierpieć 37-letni aktor Teatru Bolszoj - Jewgienij Kulesh. Lokalne media informują, że do rannego artysty natychmiast wezwano służby ratunkowe. Tym, mimo akcji reanimacyjnej, nie udało się uratować życia mężczyzny.
Przemysław Czarnek odpowiada prof. Łętowskiej. Padły mocne słowa
Rosja. Tragedia w Teatrze Bolszoj. Nie żyje aktor?
Informacji o śmierci mężczyzny oraz o samym zdarzeniu nie potwierdziły jeszcze służby z Rosji, jednak w sieci pojawiają się nagrania, na których najprawdopodobniej widać moment, w którym dochodzi do tragedii.
Jak donosi serwis iz.ru, na miejscu tragedii w Teatrze Bolszoj przez całą noc z soboty na niedzielę 10 października miały pracować służby ratunkowe.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dramat w Teatrze Bolszoj. Media: Aktor miał problemy
Jak wynika z ustaleń serwisu, 37-letni Jewgienij Kulesh miał pracować w Teatrze Bolszoj od 2002 roku. Mężczyzna miał mieć w przeszłości problemy. W 2013 roku, jak informuje serwis, Kulesh został okradziony, a kolejne niebezpieczne zdarzenie miało mieć miejsce na początku tego roku.
Dziennikarze Iz.ru donoszą, że 11 stycznia 37-letni aktor miał zostać ponownie napadnięty. Nieznani sprawcy mieli go pobić, a następnie zabrać mu telefon oraz portfel. Aktor z obrażeniami miał trafić do szpitala.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: PAP / Iz.ru