PolskaTragedia w Bydgoszczy. Minister nauki: raport w ciągu dwóch tygodni

Tragedia w Bydgoszczy. Minister nauki: raport w ciągu dwóch tygodni

W ciągu najbliższych dwóch tygodni gotowy będzie raport komisji badającej okoliczności tragedii na imprezie studenckiej na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym (UTP) w Bydgoszczy - poinformowała minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska.

W nocy ze środy na czwartek w łączniku łączącym pomieszczenia w których odbywała się studencka impreza uczestnicy zaczęli się wzajemnie tratować. 24-letnia studentka uczelni, która odniosła najpoważniejsze obrażenia zmarła w szpitalu. 10 innych osób zostało rannych, troje wciąż jest w szpitalu.

Śledztwo wszczęła bydgoska prokuratura, okoliczności zdarzenia wyjaśnić ma też specjalna komisja powołana przez rektora. Na jej wniosek rektor UTP zawiesił prorektora ds. dydaktycznych i studenckich.

Sprawą imprezy zajmuje się na miejscu minister nauki i szkolnictwa wyższego. Lena Kolarska-Bobińska spotkała się z władzami uczelni, z członkami komisji badających sprawę, odwiedziła też poszkodowanych, przebywających w szpitalu.

"Imprezy studenckie muszą być zgłaszane jako masowe"

Minister poinformowała na konferencji prasowej, że imprezy, które są organizowane przez studentów są wydarzeniami podlegającym ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. Uczelnia informowała, że impreza organizowana przez samorząd studencki nie została zgłoszona policji, bo nie było takiej potrzeby. Szefowa resortu nauki podkreśliła, że organizatorzy powinni pamiętać o zgłoszeniu imprezy - tym bardziej, że pobierali opłatę za wstęp.

- Skoro była płatna, to już na samym początku należało ją zgłosić. Myślę, że teraz problem będzie rozwiązany w tym sensie, że będzie większa świadomość tego, że imprezy studenckie muszą być zgłaszane jako masowe - podkreśliła.

Minister podała, że wysłała pismo do rektorów uczelni z prośbą o weryfikację obowiązujących procedur związanych z organizacją imprez na ich terenie.

- Bardzo wiele uniwersytetów traktowało imprezy organizowane przez studentów jako imprezy wewnętrzne. Wszystkie imprezy organizowane przez studentów, przez organizacje studenckie, podlegają tym samym regułom, jakim podlegają (inne) masowe imprezy - oświadczyła.

Rzecznik UTP Mieczysław Naparty poinformował, że pierwsze ustalenia badającej sprawę komisji wskazują na liczne nieprawidłowości, do których doszło przy organizacji imprezy.

Przyznał, że zgoda władz uczelni na organizację imprezy w dwóch pomieszczeniach połączonych łącznikiem wydana została wkrótce przed jej rozpoczęciem na "usilne nalegania samorządu studenckiego". Rzecznik podał, że decyzję w tej sprawie podjął prorektor, który został zawieszony.

Również według minister wiele wskazuje na to, że impreza nie była dobrze przygotowana.

- Jest bardzo dużo różnych sygnałów, że był chaos informacyjny, że miejsce nie było przystosowane. Wiemy w tej chwili, że była zgoda rektora na jedno pomieszczenie, potem przyszła zgoda, kiedy rektora już nie było, na drugie pomieszczenie. Nie było tutaj spójnej koncepcji tej imprezy - powiedziała.

Kolarska-Bobińska odwiedziła poszkodowanych w zdarzeniu, którzy wciąż przebywają w szpitalu. - Byłam w dwóch szpitalach, w jednym jest studentka w stanie dobrym, ona wyjdzie ze szpitala w poniedziałek. W drugim szpitalu znajdują się dwie osoby, jest nadzieja, że jedna z nich wyjdzie jeszcze dziś, druga jest w stanie poważnym - podkreśliła.

Jak dodała powołana przez rektora komisja przeprowadza rozmowy ze świadkami wydarzenia, przegląda też dokumentację związaną z organizowaną na terenie uczelni imprezą.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ

- Komisja wystosuje dziś prośbę do wszystkich świadków tego wypadku o zgłaszanie się do rektoratu i podawanie swoich numerów telefonów. Chce przesłuchać jak największą liczbę osób. Komisja jest zdeterminowana, by wyjaśnić przyczynę, ale też by określić ewentualnych winnych, a przede wszystkim wyciągnąć wnioski przyszłość - powiedziała minister.

Śledztwo w sprawie zdarzenia wszczęła Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ. Jest ono prowadzone pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, a także w związku ze spowodowaniem śmierci uczestnika zdarzenia. Przeprowadzone zostały oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchiwani są świadkowie, zlecone zostało też przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłej studentki.

Według ustaleń policji w imprezie brało udział ok. 1,2 tys. studentów. Według władz uczelni, w imprezie łącznie uczestniczyło ok. tysiąca osób, a jednocześnie w budynkach mogło przebywać ok. 700-800 osób.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)