Tragedia rodzinna w Nowym Jorku. Zginęło siedmioro dzieci
Tragedia rodzinna w Nowym Jorku. W pożarze domu zginęło siedmioro dzieci.
Do pożaru doszło w dzielnicy Brooklyn, w trzypiętrowej kamienicy, w której mieszkała matka i jej ośmioro dzieci. Wiadomo, że nie mogli wydostać się z domu, bo zablokowały się drzwi wejściowe.
Jedno z dzieci zmarło na miejscu - informuje "Daily News". Pozostałe dzieci umarły w szpitalu lub w drodze do niego w wyniku ciężkich poparzeń. Matka została przewieziona do Jacobi Medical Center. Jedyne ocalone dziecko jest w Szpitalu Uniwersyteckim. Jego stan jest krytyczny.
Świadkowie opowiadają, że matka dzieci wyskoczyła z okna na pietrze. Była cała poparzona. Wołała: "tam są moje dzieci. Zabierzcie je stamtąd".
Śmierć poniosło siedmioro dzieci - w wieku od 5 do 15 lat. Nowojorscy strażacy opanowali pożar.
Trwa ustalanie jego przyczyn tragedii.