TOPR znalazł 2 osoby, które nie wyszły z jaskini
Ratownicy odnaleźli dwoje zaginionych grotołazów, którzy wczoraj popołudniu weszli do Jaskini Czarnej w Tatrach. Kobieta i mężczyzna znajdują się blisko otworu jaskini. Ratownicy jeszcze do nich nie dotarli, ale udało im się nawiązać z nimi kontakt głosowy - podaje RMF FM.
02.07.2014 | aktual.: 02.07.2014 10:22
Dwoje grotołazów weszło do jaskini wczoraj popołudniu. Mieli wyjść z niej dziś o 6 rano - na tę godzinę ustawili tzw. godzinę alarmową.
Zawsze przez eksploracją jaskini grotołazi wyznaczają dzień i godzinę, po której należy wszcząć alarm, gdy nie wrócą. Nie zawsze oznacza to jednak, że doszło do jakiegoś wypadku.
Jaskinia Czarna należy do największych w Polsce. Jest to system poziomych korytarzy połączonych pionowymi kominami. Jaskinia znajduje się w Tatrach Zachodnich w masywie tzw. Organów w dolinie Kościeliskiej.
Trzeba pamiętać, że akcje ratunkowe w Tatrach należą do najtrudniejszych. Wszystko przez warunki w jakich są zazwyczaj przeprowadzane. Brak naturalnego światła, niska temperatura, spora wilgotność i ciasnota prawie zawsze sprawiają ratownikom ogromne trudności. Źródło: RMF FM, Radio Kraków