Tomasz Siemoniak ocenia X zmianę naszych wojsk w Afganistanie
Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak uważa, że X zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie była jedną z najtrudniejszych polskich misji. Mimo to, swoje zadania żołnierze wykonali dobrze - ocenił.
25.05.2012 13:29
Trzon X zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie tworzyli żołnierze z jednostek mazurskich w Orzyszu i Giżycku, dlatego w drugim z tych miast odbyły się oficjalne uroczystości powitania żołnierzy tej misji.
- Misja ta okazała się jedną z najtrudniejszych, nasi żołnierze wykonali zadania bardzo dobrze - ocenił Siemoniak, dziękując dowódcy X zmiany PKW gen. Piotrowi Błazeuszowi "za mądre przywództwo tej misji".
Podsumowując pracę X zmiany, gen. Błazeusz przypomniał, że podczas trwania tej misji wyprowadzono polskich żołnierzy z trzech baz (Warior, Giro i Ariana) i przekazano odpowiedzialność za południową część strefy polskiej stronie amerykańskiej. Rozpoczęto także budowę kolejnej polskiej bazy.
- Takich operacji nie realizowała żadna z dotychczasowych zmian PKW. (...) Jesteście wspaniałymi żołnierzami, dowodzenie wami było zaszczytem - mówił gen. Błazeusz do żołnierzy. - Największymi bohaterami X zmiany były żony, mężowie i dzieci (służących na misji) - dodał.
- Oni śledzili informacje w mediach, często nierzetelne i wypaczające obraz naszej misji. Niestety sensacja dobrze się sprzedaje, nikt nie dbał o to, co czujecie i myślicie - mówił gen. Błazeusz.
Wspominając poległych na misji siedmiu żołnierzy, w tym pięciu poległych w zamachu 21 grudnia, gen. Błazeusz rozpłakał się. Na placu, gdzie odbywała się uroczystość powitania X zmiany, zaległa cisza.
Poległych żołnierzy wspomniał również minister Siemoniak.
- Ustaliliśmy tożsamość 22 zamachowców i ich mocodawców, 10 ujętych lub wyeliminowanych, pozostałych znajdziemy. Wojsko Polskie i nasze służby tej sprawy nie odpuszczą. Sprawcy musza stanąć przed sądem, to sprawa honoru i solidarności - zapowiedział minister Siemoniak.
Siemoniak przypomniał, że od lipca żołnierze dostaną 300 zł podwyżki i podkreślił, że już służących w wojsku nie obejmą zamiany związane z reforma emerytalną.
- Nie planujemy ani nie podejmujemy prac nad jakimikolwiek zmianami niekorzystnymi dla żołnierzy - zapewnił szef MON.
W uroczystościach oprócz Siemoniaka brali udział szef sztabu generalnego gen. Mieczysław Cieniuch, dowódca sił operacyjnych gen. Edward Gruszka, dowódca wojsk lądowych gen. Zbigniew Głowienko oraz lokalni samorządowcy.