"Jesteśmy niepodległym i suwerennym krajem i to my powinniśmy decydować o losie narodu" - napisał w oświadczeniu rozesłanym przez jego biuro.
Talabani, iracki Kurd, sunnita, jest drugim irackim liderem, który sprzeciwił się sugestii sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana. W końcu listopada Annan ocenił, że korzystne byłoby zorganizowanie międzynarodowej konferencji, gdyby troskliwie przygotować grunt i zebrać partie polityczne poza Irakiem.
W sobotę Abdul-Aziz al-Hakim, jeden z czołowych polityków szyickich, oświadczył podczas pobytu w Jordanii, że debatowanie o przyszłości Iraku poza krajem byłoby "nierealistyczna". Uznał też, że tylko wybrane władze Iraku mogą szukać rozwiązania konfliktu.
Źródło artykułu: 
