Świat"Także Polska musi przestrzegać unijnych zasad"

"Także Polska musi przestrzegać unijnych zasad"

Także Polska musi przestrzegać podstawowych
zasad, którymi kieruje się Unia Europejska - taka jest główna myśl
komentarza zamieszczonego w środowym wydaniu największego
szwedzkiego dziennika "Dagens Nyheter".

03.05.2006 | aktual.: 03.05.2006 16:36

Autorka - stała polityczna komentatorka gazety Barbro Hedvall przypomina, że swego czasu wybór kontrowersyjnego Silvio Berlusconiego na premiera Włoch był zaskoczeniem dla opinii publicznej w innych krajach.

Podobne zdziwienie wywołał wynik niedawnych wyborów w Polsce, "ale, w przeciwieństwie do Włochów, którzy w dużym stopniu wykorzystali należne im prawo wyborcze, Polacy wykazali zmęczenie przetasowaniami rządowymi i w październikowym głosowaniu zabrakło więcej niż co drugiego wyborcy" - pisze Hedvall.

Przypomina, że rząd stworzony przez zwycięski PiS, z narodowo- konserwatywnym programem, od samego początku przeżywał problemy. "Między innymi - pisze - musiała odejść minister finansów (Teresa Lubińska-PAP), m.in. z powodu osobliwych wypowiedzi na temat budowy centrów handlowych".

Polityczne konsultacje PiS z prawicowymi partiami zakończyły się przystąpieniem Samoobrony Andrzeja Leppera do koalicji rządowej. "Lepper jest znany - pisze Hedvall - jako agresywny nacjonalista i przeciwnik UE, a ponadto autor antysemickich wypowiedzi. Jeśli taka postać jest teraz wicepremierem jednego z największych państw UE, to jest to nie tylko żenujące, ale może - z racji znaczenia tego państwa - budzić obawy".

Każdy kraj wchodząc do Unii musi spełnić stawiane mu wymagania - pisze szwedzka komentatorka i dodaje, że Unia domaga się od państw członkowskich przestrzegania demokratycznych zasad i porządku prawnego.

Tak działo się np. w przypadku Austrii po tym, gdy populistyczna partia Joerga Haidera weszła w skład koalicji rządzącej. "Ówczesna wspólna kontrakcja państw unijnych powinna zostać zapamiętana jako poważne ostrzeżenie" - podkreśla Hedvall.

"Czy uda się utrzymać wspólnotę zasad wyznawanych przez Unię?" - pyta szwedzka komentatorka i konkluduje: "Brak poszanowania ze strony panów w rodzaju Berlusconiego i Leppera dla pryncypiów, którymi kieruje się UE, zagraża dotychczasowej 'miękkiej' formie sterowania wspólnotą".

Michał Haykowski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)