Co się dzieje w Biedronce? Pracownicy mówią "dość"

Pracownica jednej z Biedronek w centrum Gdańska relacjonuje, jak wygląda jej praca. Zaroiło się od komentarzy, co wyprawiają klienci. - Bank rozbił klient, który obrał banana ze skórki, bo "przecież on tego jadł nie będzie, to po co ma płacić" - opowiada jedna z pracownic sieci.

biedronka, supermarket, hypermarket, poland, logo, store, dyskont biedronka, polish, market, facade, building, ad, advertisement, advertising, banner, brand, business, chain, chain store, cheap, cheap store, city, commercial, company, direction, europe, exterior, grocery, grocery store, jeronimo, jeronimo martins, outdoor, portuguese, post, purchase, retail, shop, sign, signboard, storefront, symbol, tradeBiedronka. Pracownicy mają dość
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Alexa Joy
Katarzyna Bogdańska

Tiktokerka "Pyśka" nagrywa filmiki, jak wygląda praca w Biedronce. Jej relacje opisała "Gazeta Wyborcza". Na jednym z nagrań widać, jak klientka sięga po płyn do płukania z górnej półki i przewraca pracownicę, po czym odchodzi bez słowa.

- Hitem jest pytanie, czy mogę obsługiwać szybciej, bo klientowi się spieszy, a pięć osób przed nim. Gdyby mogła mi wyrosnąć trzecia ręka, to mogłabym się postarać - mówi na innym nagraniu "Pyśka".

Pod jej filmami komentarze zaczęli pisać inni pracownicy Biedronki. "Mi ostatnio klient wrzucił w reklamówki rozwaloną śmietankę, zapytałam, czy w domu też robi tak piękny porządek" - czytamy w jednym z nich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Groźne odkrycie operatora koparki. Natychmiast wezwał służby

Relacje pracowników Biedronki

"Mnie kiedyś klientka z drabiną przestawiła" - napisała inna pracownica. W innym komentarzu czytamy: "Zostałam kiedyś poparzona blachą, bo był napad na kajzerki mimo upomnień, że blacha gorąca. Poparzenie leczyłam ponad miesiąc".

W rozmowach pracownicy przytaczają jeszcze więcej problemów, z którymi się stykają w pracy. - Ludzie grzebią w lodówkach jak dziki w kartoflisku. A potem mają pretensję, że jest bałagan. A kwiaty? Wyciągają najlepsze okazy i sami układają sobie bukiety. A potem słyszę: co te kwiaty takie marne? - mówi gazecie pani Iwona.

- Ludzie nagminnie obdzierają kalafiory i pory, a potem mają pretensję, że jest syf. Ale bank rozbił klient, który obrał banana ze skórki, bo "przecież on tego jadł nie będzie, to po co ma płacić" - opowiedziała pani Marta z Biedronki w Gdyni.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou