zjednoczona prawica(strona 2/21)

To najważniejszy wieczór polityczny ostatnich lat. W sztabie wyborczym Zjednoczonej Prawicy jako pierwszy przemówił lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. - Uczynimy wszystko, co jest możliwe, by mimo wszystko nasz program - mimo tej koalicji, która jest przeciw nam, był dalej realizowany.

46 procent pytanych źle ocenia start Roberta Bąkiewicza z listy Prawa i Sprawiedliwości - wynika z sondażu, który publikuje TVN24. Co zaskakujące, niemal tyle samo respondentów odpowiedziało "trudno powiedzieć".

Kto wygra wybory do Sejmu? To pytanie jest dzisiaj na wagę złota, a dynamika kampanii wskazuje na nieoczekiwane zwroty akcji. Ale Polacy mają już swoje zdanie. O ile w opcji samodzielnych rządów lepiej wypada Zjednoczona Prawica, o tyle w wariancie stworzenia koalicyjnego rządu więcej osób wierzy w opozycję.

- Nie, nie wycofaliśmy się, tylko czasu już nie starczyło - mówił Ryszard Terlecki, pytany o sprawę "lex Tusk". W samej Zjednoczonej Prawicy jednak głosy na ten temat są różne. Adam Bielan zapewniał, że "w najbliższych dniach pani marszałek Witek będzie informować o szczegółach".

Paweł Kukiz, lider Kukiz'15, opowiedział, jak widzi swój udział w nadchodzących wyborach parlamentarnych oraz współpracę ze Zjednoczoną Prawicą. Polityk ma konkretne plany. Postawił warunek, jeśli wystartuje w wyborach do Sejmu.

Na zakończenie wiecu w Bogatyni prezes PiS nagle jeszcze raz wszedł na scenę. - Dzisiaj zabrakło Pawła Kukiza, on dzisiaj ma ślub córki, wybaczcie mu - tłumaczył nieobecność polityka Jarosław Kaczyński. Tłum głośno zareagował na te słowa.

- To jest troszeczkę wyrwane z kontekstu, bo jest mnóstwo osób, które mogą poświadczyć, że ja w gmachu KPRM spędzałem ogromną większość czasu. (...) Nie było tak, że brałem pensję za darmo - tłumaczył Jarosław Kaczyński w RMF FM, pytany o swoje słowa sprzed roku.

Przedwyborcza gorączka trwa. Z najnowszych sondaży wynika, że PiS wygra wybory, ale nie będzie mieć większości w Sejmie. To oznacza, że Zjednoczona Prawica będzie musiała poszukać koalicjanta. W tym kontekście coraz częściej wymienia się Konfederację. Ponad połowa Polaków jest zdania, że wspólne rządy obu ugrupowań nie byłyby dobre dla Polski - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Koalicja Obywatelska wyprzedza Zjednoczoną Prawicę w najnowszym sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24. Koalicja pod przewodnictwem Donalda Tuska zyskałaby 32 proc. poparcia. Badanie przeprowadzono już po niedzielnym marszu 4 czerwca.

Suwerenna Polska wysyła PiS-owi sygnał, że może negocjować w sprawie poparcia nowelizacji dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego, choć jest bardzo krytyczna. Nie zdradza, czego oczekuje w zamian, choć targi dotyczą m.in. wspólnego startu w wyborach. Jarosław Kaczyński chce, by ustawa w tym tygodniu została uchwalona przez Sejm.

- W efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność - twierdzi Zbigniew Ziobro. Szef Suwerennej Polski twierdzi również, że wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki na zamkniętych spotkaniach PiS wyklucza jego partię z koalicji.

Podczas środowego wywiadu w Polskim Radiu Jarosław Kaczyński oznajmił, że nie dostał zaproszenia na konwencję partii Zbigniewa Ziobry. - W przeszłości bywałem, ale to się skończyło. Nie zostałem zaproszony. Trudno się wpraszać - przyznał. Po chwili szef PiS ostro skrytykował funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.

Prawo i Sprawiedliwość przegrało w Sejmie głosowanie nad usunięciem czterech posłów Suwerennej Polski z komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Jak wynika z ustaleń WP, partie opozycyjne dogadały się w tej kwestii, aby nie ułatwić PiS zadania. Wkrótce komisja ma się zająć projektem dot. utworzenia sądów pokoju.

64 proc. Polaków, które popiera aktualną władzę, chce, aby był Kaczyński prezesem PiS jak najdłużej. Wskazano jednak, kto mógłby przejąć po nim fotel szefa formacji, a także być liderem całej Zjednoczonej Prawicy.

Zjednoczona Prawica chce zaostrzyć kary za obrażanie Kościoła lub jego doktryny. Maksymalna kara miałaby dotyczyć tych, którzy dopuszczają się takich czynów w trakcie mszy lub za pomocą środków masowego komunikowania. Pomysłodawcy przekonują, że to pozwoli na "skuteczniejszą ochronę wolności religijnej w Polsce".

Na zakończenie "Wiadomości" TVP pojawiły życzenia wielkanocne polityków. Wyłącznie przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy, choć to przestało już kogokolwiek dziwić. Zaskakuje natomiast kolejność występujących. Można odnieść wrażenie, że Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobro potraktowano nieco po macoszemu, tak jakby chciano pokazać ich prawdziwe miejsce w szeregu.

6 mln zł wydało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju na swoje brukselskie biuro, w którym pracuje pięć osób - wynika z informacji Wirtualnej Polski. Jak ustaliliśmy 1,7 mln zł z tej sumy trafiło do Związku Pracodawców Business & Science Poland, od którego NCBiR podnajmuje lokal. Oba podmioty - związek i centrum - obsadzone są ludźmi Adama Bielana.

Zbyszek dobrze wie, że najlepszy miodek jest w lesie. Prosiaczek po raz pierwszy wbił się w mundur leśnika, tylko nie miał gdzie schować partyjnej legitymacji, bo kieszenie marynarki jeszcze zaszyte. A Tygryska, jak to z nim zazwyczaj bywa, poniosło i zamiast "darzbór!", zakrzyknął, że ma nadzieję, iż Zjednoczona Prawica wygra w 2023 roku wybory.

Prawo i Sprawiedliwość zawarło pakt o nieagresji z koalicjantami, aby nie osłabiać obozu Zjednoczonej Prawicy przed wyborami - donosi Onet. Ostatnie wydarzenia mają też sprzyjać PiS-owi, którego wewnętrzne sondaże wskazują na poparcie rzędu 35-40 proc., co daje nadzieję tej formacji na dalsze samodzielne rządy.