Politycy PiS na posterunku. Terlecki opublikował wpis
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia spędza w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej. Polityk poinformował o tym w mediach społecznościowych, przy okazji składania świątecznych życzeń. Skomentował też nagłe zmiany w zarządzie Telewizji Polskiej.
"Z centrali Polskiej Agencji Prasowej Spokojnych Świąt i radości z Bożego Narodzenia w tych trudnych czasach życzymy Ryszard Terlecki, Ryszard Legutko i Dominik Tarczyński" - napisał na platformie X Ryszard Terlecki. Polityk PiS pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia spędza w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej, gdzie członkowie byłej partii rządzącej pełnią dyżury od ubiegłego tygodnia.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Posłowie PiS w PAP
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości pełnią dyżury w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej nieprzerwanie od minionej środy 20 grudnia. Swoją akcję nazywają interwencją poselską. Przeprowadzają ją z powodu, jak oceniają, bezprawnego wyboru obecnych władz spółki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z którym politykiem Polacy chcieliby spędzić święta?
W miniony wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.
Kontratak PiS w TVP
Dotychczasowa Rada Nadzorcza Telewizji Polskiej została odwołana decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza 19 grudnia. Okazuje się jednak, że nie uznała decyzji nowego rządu. W wigilię Bożego Narodzenia wybrała nowego p.o. prezesa TVP.
Jak wynika z listu otwartego, do którego dotarł dziennikarze Wirtualnej Polski Patryk Michalski, na stanowisko prezesa TVP miałby wrócić Maciej Łopiński, wieloletni współpracownik Lecha Kaczyńskiego, który został powołany w miejsce Mateusza Matyszkowicza.
Sytuację skomentował w Polsat News Ryszard Terlecki. Jego zdaniem ta decyzja jest w pełni wiążąca, a to działania obecnej władzy były niezgodne z prawem. Przyznał również, że politycy Zjednoczonej Prawicy nie zamierzają rezygnować z walki o media publiczne.