"Nie przypominam sobie". Jest reakcja na nagły dokument ws. TVP
Dotychczasowa Rada Nadzorcza Telewizji Polskiej powołała na stanowisko p.o. prezesa TVP Macieja Łopińskiego. Wirtualna Polska ma komentarz Piotra Zemły, powołanego przez Bartłomieja Sienkiewicza prezesa Rady Nadzorczej TVP.
25.12.2023 | aktual.: 25.12.2023 14:32
- Nie przypominam sobie, żebyśmy uchwalali jakikolwiek dokument w tej sprawie - powiedział Wirtualnej Polsce wyraźnie zaskoczony Piotr Zemła, obecny szef Rady Nadzorczej TVP. Odniósł się w ten sposób do listu otwartego, z którego dowiadujemy się, że 24 grudnia na p.o. prezesa TVP powołany został Maciej Łopiński.
- Taka decyzja nie ma żadnej mocy. Dowolne trzy osoby mogłyby się zebrać podjąć decyzję i podpisać dokument. Jestem przewodniczącym Rady Nadzorczej i nie wiem nic o takim powołaniu - dodał Zemła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka minut po rozmowie z Wirtualną Polską, nowy szef Rady Nadzorczej TVP zamieścił wpis w mediach społecznościowych. "Uprzejmie informuję, że Rada Nadzorcza TVP S.A. nie powierzała funkcji p.o. prezesa zarządu Panu Ministrowi Maciejowi Łopińskiemu. Jedynym, aktualnym prezesem TVP S.A. jest Pan Redaktor Tomasz Sygut" - napisał na portalu X Zemła.
Kontratak PiS w TVP
Dotychczasowa Rada Nadzorcza Telewizji Polskiej została odwołana decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza 19 grudnia. Okazuje się jednak, że nie uznała decyzji nowego rządu. W wigilię Bożego Narodzenia wybrała nowego p.o. prezesa TVP.
Jak wynika z listu otwartego, do którego dotarł dziennikarze Wirtualnej Polski Patryk Michalski, na stanowisko prezesa TVP miałby wrócić Maciej Łopiński, wieloletni współpracownik Lecha Kaczyńskiego, który został powołany w miejsce Mateusza Matyszkowicza
W liście Maciej Łopiński podał, że decyzja zapadła "w związku z rezygnacją dotychczasowego prezesa Mateusza Matyszkowicza".
W liście padają również oskarżenia pod adresem nowych władz o liczne ataki, których ofiarami w ostatnich tygodniach mieli być dziennikarze TVP. Łopiński oskarżył też ministra Sienkiewicza oraz powołane przez niego władze mediów publicznych o nielegalne przejęcie władzy w spółkach.