Kontratak PiS w TVP. "Zostałem delegowany na stanowisko prezesa"
Dotychczasowa rada nadzorcza Telewizji Polskiej - ta sprzed zmian dokonanych przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza - wybrała nowego p.o. prezesa TVP. Według starej ekipy na to stanowisko miałby wrócić Maciej Łopiński, wieloletni współpracownik Lecha Kaczyńskiego. Został powołany w miejsce Mateusza Matyszkowicza.
O decyzji poinformował sam Maciej Łopiński w liście otwartym, do którego dotarł dziennikarz WP Patryk Michalski. W liście Maciej Łopiński podał, że decyzja zapadła 24 grudnia "w związku z rezygnacją dotychczasowego prezesa Mateusza Matyszkowicza". Podjęła ją dotychczasowa rada nadzorcza, którą w ubiegłym tygodniu odwołał minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz.
"Zostałem delegowany na stanowisko prezesa Zarządu TVP" - napisał Maciej Łopiński.
Maciej Łopiński to były dziennikarz i polityk związany od lat z Prawem i Sprawiedliwością. Był posłem PiS oraz ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Był jego rzecznikiem, a później szefem jego gabinetu. W 2020 r. przez kilka miesięcy pełnił obowiązki prezesa TVP po chwilowej rezygnacji Jacka Kurskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W swoim liście Maciej Łopiński pisze również o licznych atakach, których w ostatnich tygodniach padali jego zdaniem dziennikarze TVP oraz sama instytucja. Oskarżył ministra Sienkiewicza oraz powołane przez niego władze mediów publicznych o nielegalne przejęcie władzy w spółkach.
Maciej Łopiński twierdzi, że w spółce zapanował chaos oraz dezorientacja pracowników, a instytucja jest narażana na straty finansowe. Powołał się na Helsińską Fundację Praw Człowieka, która zwraca uwagę na wątpliwości prawne dot. zmian w mediach powołując się na uchwałę Trybunału Konstytucyjnego z 1995 r. Wskazano w niej, że "kontekst aksjologiczny wynikający z bezpośredniego związku publicznej radiofonii i telewizji z realizacją wolności słowa i prawa do informacji, nie pozwala na traktowanie spółek publicznej radiofonii i telewizji w zupełnie taki sam sposób, jak innych spółek prawa handlowego".
Łopiński nowe władze TVP określił jako "uzurpatorskie". Stwierdził, że stan zatrudnienia pracowników oraz menedżerów nie zmienił się od stanu z dnia 19 grudnia, czyli sprzed dnia, w którym minister Bartłomiej Sienkiewicz dokonał zmian w kierownictwie mediów publicznych.
Kontratak PiS. Nowe władze TVP reagują
Do oświadczenia Macieja Łopińskiego odniósł się Piotr Zemła - przewodniczący rady nadzorczej TVP, którą w zeszłym tygodniu powołał Bartłomiej Sienkiewicz.
- Nie przypominam sobie, żebyśmy uchwalali jakikolwiek dokument w tej sprawie - powiedział Piotr Zemła dziennikarce WP Justynie Lasocie-Krawczyk.
Wydał również w tej sprawie komunikat w mediach społecznościowych.
"Uprzejmie informuję, że Rada Nadzorcza TVP S.A. nie powierzała funkcji p.o. prezesa zarządu Panu Ministrowi Maciejowi Łopińskiemu. Jedynym, aktualnym prezesem TVP S.A. jest Pan Redaktor Tomasz Sygut" - napisał Piotr Zemła.