więzienie(strona 17/96)

Leszek Pękalski, nazywany "wampirem z Bytowa", to jeden najgroźniejszych seryjnych morderców w Polsce. Pod koniec roku zakończy odsiadywanie kary 25 lat więzienia. Ale sąd nie miał złudzeń i skierował go do ośrodka zamkniętego.

Dwóch Polaków wydostało się z oddziału o podwyższonym rygorze bezpieczeństwa zakładu karnego w Kongsvinger. Więźniowie przedostali się przez mur, który miał około 6-7 metrów. Dyrektor więzienia przyznał, że byli pierwszymi, którym się to udało.

Czeka go surowa kara?

Na jednej ze ścian w więzieniu na Podkarpaciu odnaleziono napis "Solidarność". Pochodzi prawdopodobnie z okresu stanu wojennego i zostanie zabezpieczony. Kto umieścił go na ścianie?

30-letni Rosjanin został skazany przez estoński sąd na 5 lat więzienia. Uznano go winnym prowadzenia działalności szpiegowskiej na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego.

"Marsz był dowodem, że ustawa antyterrorystyczna działa bardzo dobrze".

Fala represji wobec osób homoseksualnych w Czeczenii. Dziennikarze ujawnili istnienie tajnych więzień. Osoby, które tam trafiają są bite, rażone prądem, a w najlepszym wypadku wypuszczani za bardzo wysokim okupem. W relacjach świadków powtarza się jedno miasto.

Tajemnicza śmierć menedżera rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos. Władimir Jewdokimow został zabity w weekend w celi aresztu śledczego, gdzie nie było kamer wideo; miesiąc wcześniej przeniesiono go tam z oddziału specjalnego.

Co najmniej 600 ciał znalazły irackie siły paramilitarne w zbiorowym grobie odkrytym na terenie więzienia koło Mosulu. Władze uważają, że są to szczątki ofiar pomordowanych przez dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego.

Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie
49-letni dróżnik przejazdu kolejowego, którego zatrzymali
policjanci z Oleśnicy. Mężczyźnie może grozić do 8
lat więzienia.

Zwierzę mieszka już od dwóch lat w schronisku w Jeleniej Górze, pomimo tego, że są chętni na jego adopcję. Kobieta, do której należy pies aktualnie przebywa w więzieniu i uparcie odmawia zrzeknięcia się czworonoga. Bez jej zgody schronisko ma związane ręce.

Zbigniew Stonoga jest poszukiwany listem gończym. Policja ma go doprowadzić do zakładu karnego, gdzie powinien rozpocząć odbywanie kary pozbawienia wolności. Biznesmen został skazany na rok więzienia za oszustwo przy sprzedaży samochodu, ale do celi się nie zgłosił i najprawdopodobniej uciekł do Monte Carlo. "Więzienie po moim trupie-tak zrobię aby cała Polska zapamiętała, że Prawo i Sprawiedliwość oraz ich prezydent Andrzej Duda to grupa zakłamanych ludzi, którzy po trupach idą do celu" - skomentował informacje o liście gończym sam Stonoga na Facebooku.

Amnesty International, czyli międzynarodowa organizacja, której celem jest zapobieganie naruszeniom praw człowieka opublikowała wstrząsający raport "Ludzka rzeźnia: wieszanie i masowa eksterminacja w więzieniu Saydnaya". Wynika z niego, że reżim syryjski w latach 2011-2015 wykonał wyroki śmierci przez powieszenie na 13 tys. osób. Byli to głównie cywile uznani za wrogów prezydenta Baszara el-Asada.

Po 26 latach sprawiedliwość dopadła pewnego Polaka we Włoszech. Po ponad ćwierćwieczu od ucieczki z kraju przestępca najwyraźniej stracił czujność, bo w czasie zatrzymania był kompletnie zaskoczony. Czeka go odsiadka pozostałej części zasądzonego wyroku. Spędzi za kratami 20 lat.

Ponad 40 z 45 tys. wszystkich skazanych na karę więzienia chodzi właśnie po ulicach – wynika z najnowszych danych Służby Więziennej. Przestępcy nie zgłaszają się do więzienia, bo nic im za to nie grozi.

Bunt w stanowym zakładzie karnym Delaware Correctional Center. Strażnicy więzienni i terapeuta są przetrzymywani jako zakładnicy.

Delikatny uścisk dłoni kłóci się z jego posturą. Do tego spokojne "dzień dobry pani redaktor". Zawstydzenie przykrywa delikatnym uśmiechem. Ale na krześle siedzi wyprostowany, jest pewny siebie. Gdyby nie miejsce, w którym jesteśmy, ciężko byłoby po nim poznać, że właśnie odsiaduje wyrok za rozboje. Przez kilka lat brał amfetaminę, dilował i zbierał haracz, zastraszając ludzi. Nie lubi mówić o sobie "więzień". Woli słowo "osadzony". - Do wyjścia zostały mi jeszcze ponad dwa lata. Nie mogę doczekać się życia na wolności - mówi Krzysztof.

Jeden z liderów gangu pruszkowskiego Dariusz B. ps. "Bysio" w rękach policji. 50-latek był poszukiwany listem gończym za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel bronią, wymuszenia rozbójnicze i handel narkotykami. Zatrzymali go "Łowcy cieni" z CBŚP.

Kobiety osadzone w więzieniu koło Mediolanu szyją togi sędziom - poinformował włoski dziennik "Il Giornale".

Skazani nie tylko będą pracowali, ale również podniosą swoje kwalifikacje zawodowe jeszcze w trakcie odsiadywania wyroku. Dzięki temu skazany po wyjściu na wolność będzie miał większą szansę na powrót do normalnego życia, z dala od ścieżki przestępczej - pisze "Gazeta Polska Codziennie".