"Wampir z Bytowa" trafi do ośrodka w Gostyninie. Sąd: jest niebezpieczny i stwarza zagrożenie

Leszek Pękalski, nazywany "wampirem z Bytowa", to jeden najgroźniejszych seryjnych morderców w Polsce. Pod koniec roku zakończy odsiadywanie kary 25 lat więzienia. Ale sąd nie miał złudzeń i skierował go do ośrodka zamkniętego.

"Wampir z Bytowa" trafi do ośrodka w Gostyninie. Sąd: jest niebezpieczny i stwarza zagrożenie
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

19.06.2017 | aktual.: 19.06.2017 11:33

Gdański sąd ogłosił decyzję ws. Leszka Pękalskiego. Uznał go za niebezpiecznego i zdecydował, że powinien on trafić do zamkniętego ośrodka szpitalnego. Trafi do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Decyzja sądu jest nieprawomocna.

Zarządzono również pobranie i umieszczenie w policyjnych bazach danych materiału genetycznego, odcisków linii papilarnych oraz zdjęć i opisu wizerunku Pękalskiego.

Rozprawa ws. "wampira z Bytowa" odbyła się na początku czerwca. Mężczyzna został doprowadzony na salę rozpraw przez policjantów. Miał na głowie czarną, wełnianą czapkę zasłaniającą oczy, zasłaniał też twarz rękoma. Posiedzenie było niejawne, bo taki wniosek złożył pełnomocnika mężczyzny.

Leszek Pękalski w grudniu tego roku kończy odbywanie wyroku pozbawienia wolności za zabójstwo i gwałt. Odbywa go w Starogardzie Gdańskim.

"Wampir z Bytowa" został oskarżony o 20 przestępstw, w tym 17 zabójstw

Pod koniec 2016 r. dyrekcja Aresztu Śledczego w Starogardzie Gdańskim zawnioskowała do sądu o uznanie Leszka Pekalskiego - zgodnie z ustawą z 2013 r. o tzw. bestiach - za osobę stwarzającą zagrożenie i podjęcie w związku z tym odpowiednich działań. Wniosek poparł wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Leszek Pekalski był uznawany przez media za jednego z najgroźniejszych morderców seryjnych w Polsce. Po raz pierwszy skazano go na dwa lata więzienia w zawieszeniu w 1992 r. za zgwałcenie 40-letniej kobiety. Później został oskarżony o 20 przestępstw, w tym 17 zabójstw.

Według śledczych, "wampir z Bytowa", jak nazwała go wówczas prasa, od 1984 r. do 1992 r. mordował kobiety w całej Polsce. Bił uje i dusił, a potem gwałcił. Przyznał się do ponad 60 morderstw.

Leszek P. został skazany za zabójstwo i zgwałcenie 17-latki. Dostał 25 lat

Potem jednak zmienił zdanie i nie przyznał się do żadnego zarzutu. Twierdził, że do obciążenia samego siebie namówili go policjanci, obiecując lepsze traktowanie oraz dając paczki z żywnością i alkohol.

W 1996 roku został skazany za zabójstwo i zgwałcenie 17-letniej Sylwii D. Od pozostałych zarzutów został uniewinniony. Dostał karę 25 lat więzienia.

*"Nie wpuszczać, deportować, karać". Miriam Shaded ostro o muzułmanach *

Źródło artykułu:WP Wiadomości
sądgwałtwięzienie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)