Zbigniew Stonoga za kratkami. Spędzi tam dłuższy czas

Kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga trafił do więzienia na warszawskiej Białołęce. Jego adwokat poinformował, że Stonoga ma odsiedzenia rok za oszustwo.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Jakub Kłoszewski

Według mec. Krzysztofa Kitajgrodzkiego, Stonoga (który zgadza się na podawanie swych danych w mediach) został aresztowany w celu odbycia prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie z lat dwutysięcznych.

- Chodzi o rozliczenia z klientem. Częścią tego rozliczenia był samochód. Tamta osoba zawiadomiła prokuraturę, jakoby w tej sprawie doszło do oszustwa. Proces trwał wiele lat, pan Stonoga był w nim uniewinniany, ale po apelacji prokuratury sąd uchylił wyrok i w końcu prawomocnie skazał mojego klienta na rok więzienia - ujawnił adwokat.

Jak dodał, jego klient naprawił szkodę i kilkakrotnie starał się o odbycie tej kary w systemie dozoru elektronicznego. - I początkowo sąd się na to zgadzał, trzy razy udzielał mu zgody na SDE, ale po odwołaniach prokuratury sąd zmienił decyzję. Sąd powiedział, że pan Stonoga nie zasługuje na SDE, bo nie szanuje wymiaru sprawiedliwości. To była bardzo przykra sytuacja - ocenił mec. Kitajgrodzki.

Według prawnika policja zatrzymała Stonogę o godz. 3.00 w nocy z soboty na niedzielę, gdy przebywał w swoim domu. Potem spędził on 24 godziny w policyjnej izbie zatrzymań, a w poniedziałek rano trafił do więzienia na warszawskiej Białołęce. Uwzględniając zatrzymania Stonogi z ostatnich miesięcy, ma on do odsiedzenia niecały rok.

Kontrowersyjny biznesmen

Zbigniew Stonoga dał się szerzej poznać w 2015 r., gdy ujawnił w internecie akta śledztwa tzw. afery podsłuchowej. Chodziło o nagrania ważnych polityków PO w warszawskich restauracjach. W listopadzie 2016 r. prokuratura wniosła do sądu akt oskarżenia Stonogi w tej sprawie; sąd nieprawomocnie skazał Marka Falentę i innych bohaterów afery podsłuchowej - będą apelacje.

Sam Stonoga od kilku lat jest aktywny w internecie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, gdzie ujawnia przypadki naruszenia prawa przez funkcjonariuszy publicznych i duchownych. Wcześniej był związany z Andrzejem Lepperem i "Samoobroną" (to on miał być informatorem Leppera ws. talibów w Klewkach). Samoobrona odcięła się od kontaktów ze Stonogą. W 2015 r. startował w wyborach do parlamentu z ugrupowaniem, "Stonoga Partia Polska". Uzyskał wynik poniżej 1 proc. poparcia.

Wybrane dla Ciebie

Stanowcze słowa papieża. Mówił o "nieludzkim traktowaniu"
Stanowcze słowa papieża. Mówił o "nieludzkim traktowaniu"
Kto mógłby zastąpić Tuska? Jedno nazwisko się wybija
Kto mógłby zastąpić Tuska? Jedno nazwisko się wybija
Mieli te objawy przed zawałem lub udarem. Eksperci alarmują
Mieli te objawy przed zawałem lub udarem. Eksperci alarmują
Spalił ją żywcem. Policja ujawnia szczegóły okrutnego mordu
Spalił ją żywcem. Policja ujawnia szczegóły okrutnego mordu
Wyrzuceni z PiS zabierają głos. "Zamiast refleksji kolejne ataki"
Wyrzuceni z PiS zabierają głos. "Zamiast refleksji kolejne ataki"
Producenci chcą ominąć system kaucyjny. "Będziemy uszczelniać"
Producenci chcą ominąć system kaucyjny. "Będziemy uszczelniać"
Brutalny samosąd we Wrocławiu. Zwabili Ukraińca, ogolili głowę
Brutalny samosąd we Wrocławiu. Zwabili Ukraińca, ogolili głowę
Kasjerka opublikowała nagranie. Podsumowała zachowania klientów
Kasjerka opublikowała nagranie. Podsumowała zachowania klientów
Święczkowski komentuje wniosek Żurka
Święczkowski komentuje wniosek Żurka
Prezes TK: ta władza nie cofnie się przed niczym
Prezes TK: ta władza nie cofnie się przed niczym
Orban odpowiedział Tuskowi. Jest reakcja MSZ
Orban odpowiedział Tuskowi. Jest reakcja MSZ
Wysadzenie Nord Stream 2. Podejrzany sam się wystawił służbom
Wysadzenie Nord Stream 2. Podejrzany sam się wystawił służbom