Myślę, że to też przyzwoici ludzie w kancelarii, typu ministra Szczerskiego czy rzecznika Łapińskiego, mogli mieć wpływ na tę decyzję. Młodsi i bystrzejsi współpracownicy Dudy zdali sobie sprawę z powagi sytuacji - mówi Jadwiga Staniszkis. Zdaniem socjolog element zaskoczenia, jakiego upatruje się w decyzji Andrzeja Dudy, jest mniejszy, niż może się to wydawać.