Jarosław Kaczyński w "Gazecie Polskiej". "Mam dla tych ludzi złą wiadomość"

Jarosław Kaczyński w wywiadzie z "Gazetą Polską" przyznał, że mamy do czynienia z buntem części środowisk sędziowskich. Nie zgadzają się one z reformą Sądu Najwyższego zaproponowaną przez PiS. Ta zakłada m. in. zakończenie kadencji prezes instytucji, Małgorzaty Gersdorf. Zdaniem Kaczyńskiego akcja wsparcia dla sędzi jest "skazana na sromotną klęskę". "Ale obserwuję te wyczyny ze spokojem" - zapewnił.

Prezes PiS ocenił także spór między Polską ą unijnymi instytucjami. Toczy się on właśnie wokół zmian w sądownictwie. "Gdybyśmy mieli oceniać siłę naszych oponentów (...) - szału nie ma" - powiedział Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem "najwięksi unijni gracze" potrafią "brutalnie wywierać naciski" na mniejsze i słabsze państwa. Prezes jest jednak dobrej myśli. "Prowadzimy pewne działania, o których publicznie nie będę mówił" - powiedział tajemniczo.

Kaczyński ocenił groźbę pozbawienia Polski europejskich funduszy (mówił o tym m. in. Rafał Trzaskowski)
jako "całkowitą bezczelność" i "niebywały wręcz cynizm". "Mam dla tych ludzi złą wiadomość - czasy, w których strachem można było coś w naszym kraju osiągnąć, się skończyły" - przekonywał. Prezes PiS zaapelował też, by "nie dać się zwieść tym manipulacjom".

Jarosław Kaczyński uchylił też rąbka tajemnicy co do polsko-izraelskich negocjacji w sprawie ustawy o IPN. Przyznał, że nie ma zgody tych osób na wymienienie ich z imienia i nazwiska, ale to były dwie "niezwykle sprawne, profesjonalne" osoby, które "wykonały dla naszej ojczyzny doskonałą robotę".

Prezes PiS nie ukrywa, że porozumienie z Jerozolimą było konieczne także w kontekście poprawnych relacji z USA. "Relacje z naszym strategicznym sojusznikiem w NATO mają niezwykle korzystne dla Polski perspektywy. Rozmawiamy o takim wzmocnieniu bezpieczeństwa Rzeczpospolitej, jakiego nigdy wcześniej nie było" - powiedział Jarosław Kaczyński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl