Prawo i Sprawiedliwość(strona 3/1)

W trakcie niedzielnego programu "Kawa na ławę" w TVN24 doszło do słownych przepychanek w studio. Waldemar Buda w trakcie dyskusji przerywał niemal każdemu z rozmówców. W końcu prowadzący zabrał europosłowi PiS głos. - Nie będzie się pan już odzywał w tym programie i nie dam panu głosu, bo się pan tak zachowuje, że pan nie zasłużył na ten głos - stwierdził prowadzący rozmowę Konrad Piasecki.

"Pośmiejemy się razem" - napisał Donald Tusk w mediach społecznościowych i zaproponował PiS organizację kolejnych protestów.

- Prawo i Sprawiedliwość może zagwarantować wypowiedzenie tego paktu (migracyjnego - red.) pod jednym warunkiem: referendum - mówił Mariusz Błaszczak w TV Republika. Obóz Prawa i Sprawiedliwości wraca tym samym do pomysłu, który zrealizował przed dwoma laty przy okazji wyborów parlamentarnych. Połączono je z referendum, w którym podejmowano m.in. temat imigrantów.

W sobotnie popołudnie na placu Zamkowym w Warszawie zebrali się uczestnicy zorganizowanego przez PiS wiecu przeciwko m.in. nielegalnej migracji i umowie z Mercosurem. Po wydarzeniu media społecznościowe zalała fala komentarzy.

Politycy Konfederacji pojawili się na antymigracyjnej manifestacji Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Przynieśli jednak ze sobą transparent informujący o liczbie wiz, jakie wydał rząd Mateusza Morawieckiego dla osób z krajów Azji i Afryki.

Na sobotę w Warszawie PiS zaplanował marsz przeciwko polityce migracyjnej rządu, oskarżając przy tym o przyzwolenie na nielegalną migrację. Przedsięwzięcie w mediach społecznościowych skomentował Donald Tusk.

KO umacnia swoją przewagę nad PiS - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Wysokie notowania ma jednak Konfederacja. Jak wynika z analiz, bez jej poparcia nie byłoby możliwe zdobycie większości w parlamencie.

Prowadząca TVP Dorota Wysocka-Schnepf, zapowiadając rozmowę z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem, oskarżyła PiS o "ociosywanie i prawa, i sprawiedliwości". Swojego gościa nazwała z kolei "prawdziwym drwalem".

W Prawie i Sprawiedliwości zaczęły się spekulacje, kto mógłby zostać szefem rządu w przypadku powrotu partii do władzy. Mocną pozycję na giełdzie nazwisk wydaje się mieć europoseł Tobiasz Bocheński, który w rozmowie z "Super Expressem" otwarcie przyznaje: "chciałbym być premierem".

Według najnowszej prognozy do Parlamentu Europejskiego Platforma Obywatelska mogłaby uzyskać 19 miejsc, a Prawo i Sprawiedliwość 18 - przekazała we wtorek Ogólnopolska Grupa Badawcza. W porównaniu z wyborami z 2024 roku jest to spadek zarówno dla KO, jak i dla PiS.

Minister rolnictwa Stefan Krajewski po sześciu latach mieszkania w hotelu poselskim zdecydował się opuścić swoje dotychczasowe lokum. Polityk podkreśla, że sytuacja stała się nie do zniesienia. Tłumaczy, co najbardziej mu dokuczyło w hotelowym życiu.

Według najnowszego sondażu poparcia dla partii politycznych United Surveys dla Wirtualnej Polski, KO prowadzi z wynikiem 30 proc., wyprzedzając PiS o 1,5 pkt proc. Na trzecim miejscu niezmiennie plasuje się Konfederacja, która zanotowała lekki wzrost poparcia. - Działa efekt flagi - zauważa politolożka prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.

PiS wyprzedził Koalicję Obywatelską w najnowszym sondażu dla "Super Expressu". Najwyższy wzrost poparcia odnotowała jednak Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przypomniał, że podczas rządów jego partii "nie wszystko wyszło". Wskazał na ustawy, które miały doprowadzić do zmian w wymiarze sprawiedliwości. Przepisy zostały zawetowane przez Andrzeja Dudę. - Tym razem mamy takiego prezydenta, z którym się uda - powiedział Kaczyński.

Członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa mają zaplanowany czas do północy, tak długo będą czekać na przesłuchanie b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry - zapowiedział wiceszef komisji Tomasz Trela. To już dziewiąta próba przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński chciał kupić w Warszawie wart 12 mln złotych dworek, w którym miałoby powstać muzeum Lecha Kaczyńskiego - donosi "Newsweek". Wielu polityków PiS obawiało się, że jeśli transakcja wyszłaby na jaw, to zaszkodziłaby partii.

Sławomir Mentzen sceptycznie podchodzi do pomysłu koalicji Konfederacji z PiS. Polityk uderzył w Jarosława Kaczyńskiego. - Mam wrażenie, że jego celem byłoby zniszczenie mnie. To nie jest dobry materiał do zrobienia koalicji. Ja mu nie ufam - powiedział Mentzen.

Władze Prawa i Sprawiedliwości ponownie zaczęły prosić zwolenników o wpłaty na partyjne konto. Formacja już bowiem przygotowuje się do kolejnych wyborów. - Rocznie potrzebujemy 10-15 milionów - mówi skarbnik PiS Henryk Kowalczyk.