- Paweł Kukiz podał nam rękę, ale potem zostałem kopnięty. Chciałem być lojalny, ale jeśli słyszysz od lidera, że źle mówisz, źle działasz, źle się zachowujesz, nie pasujesz do nas, psujesz pewne sprawy, zaniżasz poparcie, to idziesz na męską rozmowę - Adam Andruszkiewicz zdradził kulisy odejścia z Kukiz'15 . Przyznał, że największym dla niego zaskoczeniem była postać Piotra "Liroya" Marca.