"Krowa bohaterka" bliska Pawłowi Kukizowi. Chce ją wykupić i zapewnić jej godny byt
Krowa, która uciekła z transportu do rzeźni, i koczuje od trzech tygodni na wyspach Jeziora Nyskiego, zyskała sporą popularność. Jej losem zainteresował się też Paweł Kukiz. Zadeklarował, że będzie sponsorował jej utrzymanie.
Lider Kukiz'15 ma wielkie serce dla zwierząt. Sam ma koty i psy, ale nie pozostał też obojętny na historię krowy z okolic Jeziorna Nyskiego. Najpierw na Facebooku udostępnił artykuł WP na ten temat. Wpis opatrzył komentarzem: "Nie wiem jak, ale powinniśmy pomóc tej dzielnej krowie! Poważnie. Przeżyła własną śmierć, więc może do opolskiego ZOO? I przysponsorować emeryturę. Że o jakimś medalu nie wspomnę. Ma ktoś jakiś inny pomysł?". Na tym nie poprzestał.
Zamieścił kolejny post o "krowie bohaterce". Komplementował zwierzę i zadeklarował pomoc.
"Nie jestem wegetarianinem, ale hart ducha i wola walki o życie tej krowy jest nie do przecenienia! W związku z tym postanowiłem zrobić wszystko, by (po pierwsze) spowodować, aby krowa została dostarczona w bezpieczne miejsce i w drugim etapie, w nagrodę za jej postawę, dać jej gwarancję dożycia emerytury i naturalnej śmierci. Nie od obucha - jak mawiał Kargul - a w jakiejś gospodarce agroturystycznej, gdzie w glorii i chwale, żyjąc długo i szczęśliwie dokona żywota" - napisał.
Jak dodał, sprawdził, czy ogród zoologiczny w Opolu - po wykupie krowy i gwarancji sponsorowania - mógłby się nią zająć. Okazało się to jednak niemożliwe - przez przepisy prawne. Polityk nazwał je "absurdalnymi", ale się nie poddał.
"Dodzwoniłem się do siostry hodowcy, właściciela krowy. Zadeklarowałem wykup krowy, opłacenie weterynarza, który uśpi ją na czas transportu do rodzimej stajni, pod warunkiem gwarancji zapewnienia jej bezpieczeństwa do czasu znalezienia miejsca pobytu w jakimś agroturystycznym domu spokojnej - dla niej - starości" - podkreślił lider Kukiz'15.
Przyznał jednocześnie: "lekko wymiękłem, kiedy dowiedziałem się, że krowa rasy limousine waży ok. tony, a jej cena to ok. 8-9 tys złotych".
Zapewnił swoich facebookowych fanów, że będzie informował o postępach w sprawie. "Mam nadzieje, że wspólnie damy radę zapewnić tej twardzielce godny byt do końca jej dni" - podsumował.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
To nie jedyna krowa, która zyskała popularność w sieci. Sporych echem odbiła sie też historia krowy, którą adoptowały żubry.