PolskaKrowa, którą adoptowały żubry. Ta historia ma dalszy ciąg!

Krowa, którą adoptowały żubry. Ta historia ma dalszy ciąg!

Pod koniec listopada opisaliśmy historię krowy, która "wybrała wolność" i dołączyła do stada żubrów przemierzającego Puszczę Białowieską. Martwiliście się wówczas, że właściciel, któremu uciekła, rozpozna swoją zgubę i ją odłowi. Nic bardziej mylnego!

Krowa, którą adoptowały żubry. Ta historia ma dalszy ciąg!
Źródło zdjęć: © facebook

20.01.2018 | aktual.: 20.01.2018 12:32

- A krowa uciekinierka ma się dobrze w stadzie żubrów. Już prawie 3 miesiące na gigancie! - napisał w piątek na Facebooku Rafał Kowalczyk z Polskiej Akademii Nauk. Zwierzę uciekło właścicielowi na przełomie października i listopada.

O tym, jak bardzo przyroda potrafi zaskakiwać przekonał się w listopadzie Adam Zbyryt z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. To właśnie on po raz pierwszy zauważył stado pięćdziesięciu żubrów, które wędrowało z nietypowym towarzyszem.

Internauci żartowali w komentarzach, że krasula "wybrała wolność". Autor zdjęć napisał, że po publikacji jego wpisu zgłosił się do niego właściciel krowy, który powiedział, że zwierzę uciekło mu dwa miesiące wcześniej.

Obraz
© facebook

Krowa uciekinierka wywołała spore poruszenie. Niektórzy z komentujących wpis zauważają, że to bardzo rzadkie zjawisko, bo częściej to żubry odłączają się od stada na widok krów. W 2014 roku jeden z takich przypadków wywołał ogólnopolskie oburzenie.

Na początku grudnia jeden z żubrów odłączył się od stada i wszedł do wioski Lakiele w woj. warmińsko-mazurskim. Zwierzę krążyło po wsi, a zadowoleni mieszkańcy je dokarmiali. Problem zaczął się niedługo później, kiedy do żubra dołączały krowy innych rolników i nie chciały wracać do gospodarstw.

- Żubr stwarzał niebezpieczeństwo okolicznym mieszkańcom. W pewnym momencie stwierdził, że stado krów jest jego - mówił wówczas przedstawiciel Nadleśnictwa Borki.

Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska podjął wtedy decyzję o zabiciu żubra. Śmierć zwierzęcia wywołała oburzenie ekologów, którzy nagłośnili sprawę. Ludzie oskarżali GDOŚ o to, że wolała zabić żubra, bo pożałowała pieniędzy na przetransportowanie go w inną część kraju.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (456)