krowa

Krowa wbiegła na autostradę i spowodowała ponad dwugodzinne opóźnienia. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z tego incydentu. Na szczęście zwierze udało się zmusić do opuszczenia drogi.

W czwartek w jednej z miejscowości powiatu łukowskiego doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. W budynku gospodarczym znajdującym się na posesji krowa wpadła do piwnicy. Na miejscu interweniowały trzy zastępy strażaków.

Tego widoku goście niemieckiego pensjonatu długo nie zapomną. W basenie na terenie obiektu pływała odcięta krowia głowa.

- Podpuszczony przez młodszych członków rodziny... powiedziałem, że Morawiecki jest bambik i jaka afera się zrobiła po tamtej stronie, że to nie jest ładnie. Minęło 48 godzin i słyszę, że minister Ziobro to "krowa". To jest dopiero wyrafinowany komplemencik! - kpił Donald Tusk w trakcie spotkania z wyborcami.

Jałówka uciekła z transportu do rzeźni i biegała po ulicach Brooklynu. Dzięki temu jej losem zainteresował się lokalny aktywista, który postanowił uratować zwierzę przed pójściem pod nóż. Ostatecznie krowa trafiła na farmę, gdzie dalej może cieszyć się życiem.

Kierowcy nie mogli wyjść ze zdumienia, gdy na jednej z dróg wojewódzkich mijali granatowe renault z jasielską rejestracją. W bagażniku auta kierowca przewoził prawdziwego cielaka.

Przez dziesięć dni lekarze usiłowali uratować życie starszemu mężczyźnie, stratowanemu przez żywy inwentarz. Spotkanie z uciekinierką, która zbiegła z hodowlanego targowiska, okazało się śmiertelne. Emeryt zmarł we wtorek w szpitalu.

Policjanci z Oleśnicy na Dolnym Śląsku prowadzą postępowania dotyczące kradzieży krów, do jakich coraz częściej dochodzi na terenie powiatu. Sprawcy wciąż pozostają nieuchwytni.

Poważny wypadek z udziałem samochodu osobowego i krowy na Dolnym Śląsku. Na drodze krajowej nr 30 pojazd marki Audi potrącił zwierzę. To nie pierwszy taki przypadek w okolicy. Poprzednie zdarzenia kończyły się tragicznie.

Trafiła tu 14 lat temu z północy Polski i od początku stała się atrakcją zarówno dla turystów, jak i mieszkańców. Jest wyjątkowa, bo chętnie daje się pogłaskać i pozuje do zdjęć. Gdy przez moment park był zamknięty, nie kryła smutku że nikt jej nie odwiedza.

Do nietypowego zdarzenia doszło w podwrocławskim Gajkowie. Do Odry weszła... krowa. Nurt rzeki był na tyle silny, że zwierzę nie potrafiło się wydostać na brzeg. Na szczęście historia miała swój happy end.

Na łąkach nad Wartą pasie się stado bezpańskich krów. Nie mogą tam zostać zbyt długo. Nowy dom ma im znaleźć Biuro Ochrony Zwierząt z Zielonej Góry. Za kilka tygodni prawdopodobnie trafią do nowego właściciela. Problem w tym, że jedna z organizacji broniących zwierząt chce donieść na niego do prokuratury.

Groźne zdarzenie na Gubałówce. W środę przed godz. 17 spacerująca z rodzicami 9-letnia dziewczynka podeszła zbyt blisko pasącej się na zboczu krasuli. Zwierzę gwałtownym ruchem ugodziło rogiem dziecko. Rannej trzeba było udzielić pierwszej pomocy.

We wsi Niewikla (woj. mazowieckie) krowa dostała się na dach jednego z budynków. Ściągnięcie jej nie było łatwe, ale po około 2 godzinach sytuacja została opanowana.

Choroba szalonych krów (BSE) została wykryta na terenie jednego z gospodarstw w Mirsku na Dolnym Śląsku. To pierwszy przypadek wykrycia tej choroby na terenie Polski od sześciu lat. Sprawa została zgłoszona do Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE). Krowę już ubito.

Od miesiąca lasy w okolicach Wdzydz Tucholskich na Pomorzu mają nowego lokatora. To krowa, która uciekła z pobliskiego gospodarstwa i nie ma zamiaru wracać do obory.

Służby szukają stada jałówek, które uciekły z gospodarstwa w wielkopolskim Sycynie nad Wartą. Policjanci ostrzegają kierowców, którzy poruszają się drogami w okolicach Obornik i Szamotuł, że zwierzęta nagle mogą pojawić się na jezdni.

Ukraińsko-białoruską granicę przekroczyło stado 170 krów. Zwierzęta uciekły z nadgranicznej wioski... Poznań w obwodzie rowieńskim. Strażnicy graniczni z Białorusi zatrzymali 16-latka z Ukrainy, który zajmował się stadem.

Niesforna krowa wykorzystała chwilę nieuwagi i pędem rzuciła się w stronę dworca kolejowego. Policjanci ruszyli w pościg. Zwierzę nie miało jednak szans, bo popełniło fatalny w skutkach błąd. A ten szybko wykorzystała policjantka, odcinając jej drogę ucieczki.