Groźny wypadek pod Jelenią Górą. Wszystkiemu winna krowa
Poważny wypadek z udziałem samochodu osobowego i krowy na Dolnym Śląsku. Na drodze krajowej nr 30 pojazd marki Audi potrącił zwierzę. To nie pierwszy taki przypadek w okolicy. Poprzednie zdarzenia kończyły się tragicznie.
Wypadki z udziałem zwierząt potrafią być niezwykle niebezpieczne dla ludzi. Niejednokrotnie zderzenia z sarnami czy dzikami kończą się tragicznie dla pasażerów samochodów osobowych. Zderzenie z krową również poważnie zagraża życiu. Jest to bowiem zwierzę o znacznych gabarytach i masie.
Groźny wypadek pod Jelenią Górą. Wszystkiemu winna krowa
Na Dolnym Śląsku na drodze krajowej nr 30, w pobliżu Jeleniej Góry, doszło do potrącenia krowy. Na wysokości wsi Radoniów w zwierzę wpadł samochód osobowy marki Audi. Właśnie w tym miejscu do jezdni przylega pastwisko.
Policjanci otrzymali informacje o zdarzeniu ok. godziny 22.30. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zwierzę weszło na ruchliwą drogę wprost pod koła osobówki. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, krowa również przeżyła.
Czwarta fala COVID-19. Czy wrócą obostrzenia na imprezach masowych? „Już poniekąd tak jest”
Niestety, nie wszystkie tego typu zdarzenia kończą się dobrze. Jak informuje portal 24jgora.pl, niespełna dwa lata temu niemal w tym samym miejscu doszło do podobnego zajścia. Wtedy zwierzę poniosło śmierć na miejscu. Podobnie było w 2016 roku.
Policja po ustaleniu właściciela krowy skierowała wobec niego wniosek o ukaranie do sądu.
Warto mieć na uwadze, że za wszelkie szkody wyrządzone przez zwierzęta domowa odpowiadają właściciele. Do takowej grupy zaliczane są również zwierzęta gospodarskie czy hodowlane (drób, bydło). W przypadku potrącenia takiej istoty, kierowca może się domagać od właściciela odszkodowania. Oczywiście warunkiem jest ustalenie, do kogo zwierzę należy. Stąd zawsze warto poszukać na jego ciele oznaczenia, kolczyka czy obroży.