Uciekła przed rzeźnią. Trafiła do rezerwatu

Jałówka uciekła z transportu do rzeźni i biegała po ulicach Brooklynu. Dzięki temu jej losem zainteresował się lokalny aktywista, który postanowił uratować zwierzę przed pójściem pod nóż. Ostatecznie krowa trafiła na farmę, gdzie dalej może cieszyć się życiem.

Krowa uciekła z transportu do rzeźniKrowa uciekła z transportu do rzeźni
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Pxfuel

Krowa rasy angus czarny, uciekła z transportu do rzeźni w okolicach dzielnicy Canarsie na Brooklynie. Zwierzę wpadło w szał i zaczęło biec po ulicy. Kilkuminutową próbę złapania krowy podjęli pracownicy rzeźni oraz pobliskiej pizzerii.

Zwierzę ostatecznie udało się zatrzymać. Z powrotem trafiło do transportu, jednak po nagłośnieniu historii, do rzeźni zgłosił się Mike Stura - właściciel rezerwatu i obrońca praw zwierząt z New Jersey.

Próba uratowania krowy nie była prosta, tym bardziej że Stura dawał jasno do zrozumienia, że nie zamierza zapłacić. Z jego relacji wynika, że rozmowa z kierownikiem rzeźni trwała około 3 godzin. Nie wiadomo jednak, bo żadna ze stron nie chciała tego ujawnić, co ostatecznie przesądziło o przekazaniu zwierzęcia obrońcy praw zwierząt.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Elitarne jednostki bez litości. Rosjanie stracili tonę sprzętu

W rozmowie z "Guardianem" Stura został zapytany, dlaczego nie zapłacił za krowę. - Nie chcemy, żeby istniały rzeźnie, więc jak możemy być "rzecznikami" zwierząt i jednocześnie im płacić? - usłyszeli w odpowiedzi dziennikarze gazety.

Właściciel dodał, że gdy lepiej pozna uratowaną krowę, to zwierzę dostanie imię. Jałówka będzie żyła teraz w New Jersey, w schronisku, w którym mieszka już ponad 400 innych zwierząt. Farma jest dostępna do zwiedzania przez turystów, można też zatrzymać się w pobliskim pensjonacie.

Jak informuje brytyjska gazeta, na farmie mieszkają już inne krowy, które również uciekły z transportu do rzeźni, m.in. Brianna, która wyskoczyła z pędzącej ciężarówki Paterson w New Jersey. Jej historię również opisywały media.

Krowa uciekła z transportu do rzeźni

Mike Stura, by odebrać krowę, musiał jechać do rzeźni trzy godziny. Kiedy dotarł na miejsce, okazało się, że nikogo nie zastał. Cały dzień czekał i planował nagłośnić sprawę w mediach społecznościowych. Dopiero 5 minut przed zamknięciem rzeźni, otrzymał telefon i mógł zawieść krowę do prowadzonego przez siebie rezerwatu.

W rozmowie z brytyjskim dziennikiem Stura zapowiedział, że krowa będzie musiała zostać jeszcze przebadana przez weterynarza. Zapewnił też dziennikarzy, że znalazł już dla niej właściwą opiekunkę. - Uwielbiam witać nowe zwierzęta. Krowy są niezwykle dociekliwe - stwierdził obrońca praw zwierząt w rozmowie z "Guardianem".

Wybrane dla Ciebie
Kara dla TVN24 za niedozwoloną reklamę alkoholu. Jest decyzja sądu
Kara dla TVN24 za niedozwoloną reklamę alkoholu. Jest decyzja sądu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Incydent pod biurem PO. Sprawca zatrzymany
Incydent pod biurem PO. Sprawca zatrzymany
Rekord pobity. Fundacja o. Rydzyka zgarnia miliony
Rekord pobity. Fundacja o. Rydzyka zgarnia miliony
Program Daniela Nawrockiego. Są dane
Program Daniela Nawrockiego. Są dane
Początek tygodnia zupełnie inny niż kolejne dni. Znów zrobi się ciepło
Początek tygodnia zupełnie inny niż kolejne dni. Znów zrobi się ciepło
Partia prezydencka pod patronatem Nawrockiego? Polacy zabrali głos
Partia prezydencka pod patronatem Nawrockiego? Polacy zabrali głos
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump naciskał na Zełenskiego. Media ujawniają nowe szczegóły
Trump naciskał na Zełenskiego. Media ujawniają nowe szczegóły
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
"Ukraina nie zrezygnuje". Porównali zajęty przez Rosję obszar do Polski
"Ukraina nie zrezygnuje". Porównali zajęty przez Rosję obszar do Polski