Kukiz znów przeprasza za narodowców, chociaż kilku wciąż ma w klubie

Po poniedziałkowej manifestacji narodowców przed Pałacem Prezydenckim, Paweł Kukiz napisał, że są oni "niebezpieczni". Z drugiej strony, silny trzon jego ugrupowania wciąż tworzą właśnie narodowcy - poseł Tomasz Rzymkowski, Marek Jakubiak czy Bartosz Józwiak.

Kukiz znów przeprasza za narodowców, chociaż kilku wciąż ma w klubie
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

Środowiska narodowościowe zorganizowały demonstrację, która miała skłonić prezydenta do podpisana przyjętej przez Sejm i Senat nowelizacji ustawy o IPN - zakazującej m.in. używania zwrotu "polskie obozy śmierci". "Szczerze przepraszam za wprowadzenie 'narodowców' do Sejmu" - napisał na Facebooku lider Kukiz'15.

"Na swoje usprawiedliwienie - przed wyborami wiele środowisk domagało się sojuszu wszystkich sił antysystemowych - JOWowców, Wolnościowców, Narodowców. Niestety, "narodowcy" w obecnym kształcie okazują się być niebezpieczniejszymi dla Polski niż System. Na szczęście (w nieszczęściu) nie ma ich już dzisiaj w K'15" - dodał. Czy naprawdę ich już nie ma?

Słowo narodowcy napisane w cudzysłowie

- Oczywiście czuję się narodowcem, ale nie wiem, czy Paweł Kukiz traktuje moją obecność w klubie jako błąd - mówi WP poseł tego klubu Tomasz Rzymkowski. Z drugiej strony ocenia, że część osób "które nazywa siebie narodowcami, wcale nimi nie jest".

- Dla mnie narodowiec to taki przedwojenny ryt, dobre wychowanie, kultura, wykształcenie, troska o interes narodu i państwa, merytoryczne podejście do zagadnień spraw publicznych i przede wszystkim trwałe poglądy oparte o etykę katolicką - podkreśla Rzymkowski. Poseł przyznaje, że część z osób manifestujących przed Pałacem Prezydenckim "zaprzecza niektórym z tych ideałów".

Przypomnijmy, że od początku kadencji, Kukiz'15 opuściło już kilkunastu posłów. Byli wśród nich uznawani za narodowców Robert Winnicki (27 kwietnia 2016 r. został posłem niezrzeszonym), Sylwester Chruszcz (30 października 2017 r. przeszedł do koła Wolnych i Solidarnych), czy Adam Andruszkiewicz (9 listopada 2017 r. przeszedł do koła Wolnych i Solidarnych). Chociaż Paweł Kukiz ocenił, że w jego klubie nie ma już narodowców, napisał to jednak biorąc to określenie w cudzysłów. W Sejmie tłumaczył, że część prawicowego środowiska mocno zaczyna odbiegać od ideałów głoszonych przez Romana Dmowskiego. Kukiz'15 z powodzeniem wciąż reprezentują przecież tacy politycy jak głoszący poglądy narodowościowe Marek Jakubiak, czy Bartosz Józwiak (były wiceprezes Ruchu Narodowego).

Winnicki: Atakują naród, który niósł im pomoc

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział we wtorek, że podpisze nowelizację ustawy o IPN. Oznacza to poparcie głowy państwa dla projektu PiS, by użycie sformułowania "polskie obozy śmierci" podlegało karze grzywny lub do 3 lat więzienia.

Właśnie o takie rozwiązanie apelowali w poniedziałek narodowcy. Do zgromadzonych przemawiał m.in. prezes Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki. - Atakują naród, który niósł im pomoc w czasie wojny; który przez setki lat gościł ich na swojej ziemi - mówił, odnosząc się do izraelskich reakcji na nowelizację ustawy o IPN. - Jednym z powodów tego międzynarodowego, żydowskiego kłamstwa, są pieniądze. Setki milionów dolarów, które środowiska żydowskie chcą uzyskać od polskich. Chcą zagrabienia polskiego mienia. Środowiska żydowskie chcą okraść Polskę i Polaków - ocenił poseł.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)