olaf scholz(strona 8/17)

CDU wyraźnie wygrała niedzielne wybory do Izby Deputowanych w Berlinie, drugie miejsce zajęła SPD. Znaczny spadek zanotowała FDP, które z wynikiem 4,6 proc. nie przekroczyło 5-procentowego progu wyborczego. "To triumf CDU, historyczna klęska SPD i pożegnanie FDP z kolejnym parlamentem krajowym: chadecy z głównym kandydatem Kaiem Wegnerem stali się zdecydowanie najsilniejszą siłą w wyborach w Berlinie" – komentował dziennik "Die Welt".

Do zabawnej pomyłki doszło tuż przed środową konferencją Wołodymyra Zełenskiego, Olafa Scholza i Emmanuela Macrona. Potrzebna była interwencja gospodarza spotkania, czyli prezydenta Francji.

Im szybciej Ukraina dostanie broń dalekiego zasięgu, im szybciej nasi piloci dostaną nowoczesne samoloty, tym szybciej skończy się ta rosyjska agresja i będziemy mogli przywrócić pokój w Europie – powiedział w środę późnym wieczorem w Paryżu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Od prezydenta Macrona dostał Krzyż Wielki Legii Honorowej, ale wszystko odbywało się, jakby było naprędce improwizowane. Dzisiaj razem jadą do Brukseli.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i prezydent Francji Emmanuel Macron spotkają się w środę w Paryżu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - poinformował Reuters. W stolicy Francji Zełenski oczekiwany jest wieczorem.

Olaf Scholz ujawnił szczegóły dotyczące swoich rozmów z Władimirem Putinem. W wywiadzie opublikowanym w weekendowym wydaniu dziennika "Bild", kanclerz Niemiec przekazał, że dyktator "nigdy nie groził ani jemu, ani Niemcom". Scholz skomentował też wypowiedź Putina, w której stwierdził on, że Rosji "znowu zagrażają niemieckie czołgi".

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podziela przekonanie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że z Putinem "trzeba rozmawiać". Zapowiedział, że ma zamiar po raz kolejny odbyć z nim rozmowę. Jest już odpowiedź Kremla. - Na razie nie ma takiej rozmowy w harmonogramie - stwierdził rzecznik Putina Dmitrij Pieskow.

Zapowiedź przekazania przez Berlin czołgów Leopard 2 wywołała prawdziwą furię wśród propagandystów Kremla. Na antenie kanału "Rossija 1" do "wyzwolenia Niemców od faszystów" wzywała m.in. Margarita Simonian.

Rzecznik rządu Niemiec potwierdził, że w pierwszej fazie Berlin chce wesprzeć Ukrainę 14 czołgami Leopard. "Z zadowoleniem przyjmuję przywództwo kanclerza Olafa Scholza i Niemiec w dostarczaniu czołgów do Ukrainy w porozumieniu z innymi sojusznikami NATO i partnerami" - przekazał sekretarz Sojuszu Jens Stoltenberg. Głos w tej sprawie zabrał też Wołodymyr Zełenski.

Niemcy wyślą do Ukrainy czołgi Leopard 2 i zatwierdzą ich przekazywanie przez państwa partnerskie - powiedział rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit. - Są ludzie w Niemczech, których niepokoi ta decyzja, że może ona doprowadzić do zagrożenia dla naszego kraju. Zapewniam was jednak, proszę ufać i mi i rządowi - apelował kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Informacje z Berlina z dużym zadowoleniem przyjęto w Kijowie.

Bezcenny czas mija, a Niemcy nie tylko nie chcą przekazać Ukraińcom Leopardów, ale też blokują taki krok krajom, które chciałyby to zrobić. Dlaczego? - Nie ma wątpliwości, że obecnie Bundeswehra nie reprezentuje "fenomenalnego poziomu". A dostawy Leopardów Ukrainie mogłyby ten stan dodatkowo pogorszyć - ocenia były szef PISM dr Marcin Zaborowski.

- Jeśli nie będzie zgody Niemiec w sprawie Leopardów, będziemy budować "mniejszą koalicję" państw gotowych przekazać część swoich nowoczesnych czołgów dla walczącej Ukrainy. Nie będziemy patrzeć biernie, jak Ukraina się wykrwawia. Ukraina i Europa wygrają tę wojnę z Niemcami czy bez - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

Jak podają niemieckie media, lista czołgów Leopard, którymi dysponuje Bundeswehra, istnieje już od miesięcy. Szczegółowy spis różnych modeli Leopardów znajduje się w Ministerstwie Obrony od wczesnego lata 2022 roku - donosi portal tygodnika "Spiegel". Według rozmówców gazety Niemcy mogłyby przekazać 19 czołgów.

Ed Arnold, ekspert brytyjskiego think-tanku Royal United Services Institute, ostrzegł, że jeśli Berlin nie zezwoli na przekazanie czołgów Leopard Ukrainie, może to mieć fatalne konsekwencje dla reputacji Niemiec. Jak dodaje, skutki mogą być widoczne "przez dziesięciolecia".

Generał Roman Polko w mocnych słowach ocenił postawę Niemiec w sprawie dostarczenia Ukrainie czołgów Leopard. Były dowódca jednostki specjalnej GROM stwierdził, że "wojskowi śmieją się z postawy kanclerza Olafa Scholza". Wcześniej mówił też o jego "błazeńskiej postawie".

Sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych będzie "naciskał" na Niemcy ws. dostarczenia Ukrainie czołgów Leopard - donosi CNN, powołując się na urzędników z resortu. Ma to zapewnić Kijowowi "zdolność w kluczowym momencie" do obrony przed wiosenną ofensywą Rosji.

W środę w Davos kanclerz Niemiec Olaf Scholz mówił, że "polityka imperialna Rosji poniosła całkowitą porażkę". Zapewniał, że Berlin będzie wspierał Kijów "tak długo, jak będzie trzeba". Maria Zacharowa, kontrowersyjna rzeczniczka rosyjskiego MSZ, skomentowała jego wypowiedź w swoim stylu: lapidarnie i obraźliwie.