Kanclerz Scholz rozmawia z Putinem. "Utrzymują się rażące różnice zdań"

Władimir Putin określany jest przez niektórych przywódców mianem zbrodniarza wojennego, a Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania rosyjskiego dyktatora. Tymczasem kanclerz Olaf Scholz przyznał, że prowadzi "regularne rozmowy z Putinem". W trakcie ich trwania "utrzymują się rażące różnice zdań".

Kanclerz Scholz rozmawia z Putinem. "Utrzymują się rażące różnice zdań"
Kanclerz Scholz rozmawia z Putinem. "Utrzymują się rażące różnice zdań"
Źródło zdjęć: © PAP | Wolfgang Kumm
Łukasz Kuczera

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Kanclerz Niemiec udzielił wywiadu dziennikowi "Rheinische Post", w którym ocenił, że wojna w Ukrainie nie skończy się w najbliższym czasie. - Musimy być przygotowani na to, że może długo potrwać. Nawet gdy wojna się już skończy, nie od razu wrócimy do normalności. Ale nie powinniśmy też ustawać w wysiłkach zmierzających do zakończenia wojny - powiedział Olaf Scholz.

Kanclerz Scholz rozmawia z Putinem. "Utrzymują się rażące różnice zdań"

Zdaniem Scholza, abyśmy mogli mówić o "sprawiedliwym pokoju", konieczne jest "rozpoczęcie przez Rosję wycofywania wojsk". Oczekuje on też powrotu do funkcjonowania zasad porządku, pokoju i bezpieczeństwa w Ukrainie. - Granic nie przesuwa się siłą - zaznaczył.

Niemiecki kanclerz przyznał się też do regularnych rozmów z rosyjskim dyktatorem, w trakcie których "zajmuje twarde stanowisko wobec agresora Putina". Rosyjskie działania określił on mianem "imperialistycznego ataku" i zapewnił, że jego rząd nie działa lekkomyślnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Chcemy zapewnić Ukrainie odzyskanie bezpieczeństwa. Putin tego nie chce, on chce włączenia terytoriów. I to właśnie mam na myśli, mówiąc, że Ukraina nie może przegrać - wyjaśnił Scholz.

Jak wyglądają rozmowy Scholza z Putinem? Mają one być długie, trwające godzinę, czasem więcej. - Czasem po niemiecku, czasem z tłumaczeniem - zdradził kanclerz i dodał, że "Putin jest uprzejmą osobą podczas tych rozmów", mimo że "utrzymują się rażące różnice zdań".

Scholz ostrzegł też Niemców, że muszą być przygotowani na długoterminowe radzenie sobie ze skutkami rosyjskiej agresji na Ukrainę. - Powinniśmy zdać sobie sprawę, że ta straszna wojna napastnicza i jej konsekwencje będą nas jeszcze długo dotyczyć, i jeszcze przez długi czas będziemy musieli sprzątać gruzy - podsumował.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
niemcyrosjawojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie