"Tajna informacja". Niemcy dostali ostrzeżenie
Nowe fakty na temat działań Niemiec tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę sprzed roku. "Berlin do końca bagatelizował zagrożenie" - stwierdza "Sueddeutsche Zeitung". Zauważa też, że niemiecki minister dostał od Amerykanów tajną informację o ataku.
18.02.2023 | aktual.: 18.02.2023 18:14
Atak armii Władimira Putina na Ukrainę 24 lutego 2022 roku oznaczał powrót wojny do Europy i skazywał od początku jeden kraj na rolę przegranego - Niemcy z ich polityką wobec Rosji - wynika z analizy Daniela Broesslera i Nicolasa Richtera w "Sueddeutsche Zeitung", będącej rekonstrukcją wydarzeń poprzedzających wybuch wojny. Autorzy oparli się na rozmowach z przedstawicielami rządu i wysokimi urzędnikami.
Scholz obstawał przy budowie Nord Stream 2
Z ustaleń niemieckich dziennikarzy wynika, że mimo ostrzeżeń z USA i Europy Wschodniej władze w Berlinie były przez długi czas przekonane, że lepiej rozumieją Rosję i potrafią lepiej od innych kontrolować jej działania. Według autorów, pożegnanie z tym złudzeniem było długim procesem, z którym nowy kanclerz Olaf Scholz musiał zmierzyć się od pierwszego dnia swojego urzędowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W pierwszych tygodniach po wyborach parlamentarnych na jesieni 2021 roku desygnowany na kanclerza Scholz, sprawujący w poprzednim rządzie Angeli Merkel funkcję ministra finansów, wydawał się być przekonany, że w dostawach rosyjskiego gazu nic się nie zmieni" - wskazuje dziennik zza Odry.
Jak relacjonuje "SZ", Scholz opowiadał się wówczas za szybkim wydaniem pozwolenia na budowę gazociągu Nord Stream 2. Postępowanie mające pchnąć do przodu ten proces odbywało się jeszcze za kadencji Merkel, co miało tę dobrą stronę, że pozwoliło Scholzowi (SPD) uniknąć sporu z Zielonymi, nastawionymi bardziej krytycznie wobec tej inwestycji.
Dziennikarze niemieckiego dziennika zauważają, że po zaprzysiężeniu Scholza na kanclerza 8 grudnia 2021 roku sytuacja uległa zaostrzeniu. Mnożyły się doniesienia o coraz bardziej wrogim nastawieniu Putina. Szef rządu zarządził sprawdzenie, czy istnieją plany na wypadek przerwania dostaw gazu. Odpowiedź brzmiała: "w ministerstwach nie ma takich planów".
Co było w amerykańskiej kopercie?
Dziennikarze "SZ" uważają, że wydarzenia poprzedzające wybuch wojny stawiają pod znakiem zapytania kompetencje wywiadu zagranicznego BND. Służby poinformowały co prawda już 15 lutego 2022 roku, że przygotowania do inwazji zostały zakończone, jednak BND zastrzegał, że nie zna dokładnych zamiarów Putina.
Wywiad podtrzymał to stanowisko jeszcze na 24 godziny przed atakiem. Wieczorem 23 lutego do urzędu kanclerskiego nie wpłynęły żadne raporty MSZ, ministerstwa obrony i BND o nadchodzącej wojnie. Scholz nie zwołał sztabu kryzysowego.
W tym czasie rząd USA usiłował raz po raz ostrzec Niemców przez nadciągającą katastrofą. Minister gospodarki i wicekanclerz Robert Habeck otrzymał wieczorem 23 lutego od uczestnika amerykańskiej delegacji przebywającej w Berlinie kopertę z tajną informacją o mającym nastąpić ataku.
"Nie wiadomo, czy i kiedy Habeck podzielił się tą informacją z kolegami z rządu. Wiadomo natomiast, że występując tego wieczoru w telewizji, ostrzegł: "jesteśmy na krótko przed wielką wojną lądową w Europie".
Źródło: Jacek Lepiarz, Deutsche Welle
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Zobacz także