Trójkąt Weimarski. Polska, Francja i Niemcy i boku Ukrainy
Dla bezpieczeństwa Europy fundamentalne znaczenie ma, aby rosyjski imperializm został zgaszony - mówił Andrzej Duda na szczycie Trójkąta Weimarskiego. Przywódcy Polski, Francji i Niemiec spotkali się w Paryżu, aby porozmawiać o wsparciu Ukrainy i przyszłych gwarancjach bezpieczeństwa.
Trzy mocarstwa europejskie jednoczą się, obiecując zrobić "wszystko, by pomóc" Ukrainie - pisze "The National".
W poniedziałek odbyło się spotkanie tzw. Trójkąta Weimarskiego. W trakcie wspólnej konferencji przywódców Niemiec, Francji i Polski Emmanuel Macron stwierdził, że wojna w Ukrainie już teraz jest "porażką strategiczną i geopolityczną Rosji". Zapowiedział przy tym, że Paryż będzie intensyfikować eksport broni i amunicji do Kijowa.
- Nie tylko jesteśmy członkami Unii Europejskiej, nie tylko jesteśmy członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale przede wszystkim wszyscy stoimy dzisiaj bardzo mocno przy Ukrainie z jedną absolutną świadomością, a mianowicie: Rosja nie może wygrać tej wojny - mówił na wspólnej konferencji prasowej w Paryżu prezydent Andrzej Duda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kulisy ukraińskiej kontrofensywy. Zmasowany atak rakietowy z HIMARS-ów
- Nasze stanowisko jest jasne: Niemcy, Francja i Polska stoją ściśle u boku Ukrainy - zapewnił niemiecki kanclerz Olaf Scholz. Jak powiedział, nadszedł czas, by Putin "wreszcie zrozumiał, że jego plan się nie powiódł". - Czas, by zakończył wojnę po prawie 16 miesiącach z setkami tysięcy zabitych, milionami rannych i jeszcze większą liczbą uchodźców. Aby wycofał wojska i był wreszcie gotowy do poważnych rozmów o sprawiedliwym pokoju - mówił Scholz.
Kwestią sporną pakt migracyjny
Liderzy jednoznacznie stwierdzili, że Niemcy, Polska i Francja będą wspierać Ukrainę tak długo, jak zajdzie potrzeba. Zgrzyt pojawił się, gdy padły pytania o pakt migracyjny.
Jak pisze Reuters, zarówno Macron, jak i Scholz popierają umowę migracyjną uzgodnioną przez unijnych ministrów, która przewiduje przymusową relokację uchodźców i kary dla państw, które odmówią ich przyjęcia.
- Przyjęliśmy w Polsce tych, którzy tego potrzebowali - zaznaczył Andrzej Duda. - Nie musieliśmy budować żadnych obozów dla uchodźców. Pomogliśmy, sami nie otrzymaliśmy szczególnej pomocy, zwłaszcza ze strony instytucji Unii Europejskich, więc mam nadzieję, że teraz w Unii Europejskiej żadna instytucja nie wpadnie na pomysł, żeby nas karać - kiedy mając perspektywę przyjmowania kolejnych rzesz uchodźców z Ukrainy - jesteśmy sceptyczni wobec przyjmowania również migrantów z innych kierunków - podsumował prezydent.
Szczyt Trójkąta Weimarskiego w Paryżu odbył się przed dwoma innymi istotnymi spotkaniami: Rady Europejskiej (29 i 30 czerwca) oraz szczytem NATO w Wilnie (11 i 12 lipca).
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski