Wiceminister Janusz Kowalski, komentując uchwałę sędziów Sądu Najwyższego, stwierdził, że "ma w nosie tych 60 profesorów, bo nie są dla niego autorytetami". Co na to wiceminister Marcin Horała? - Trochę może emocjonalnie się wypowiedział, ale odnosi się do tego, że działali z rażącym naruszeniem prawa. Właściwie trudno uznać to orzeczenie za obowiązujące - tłumaczył w programie "Tłit". Uchwałę porównał do sytuacji, w której "sędzia usiadłby w tramwaju i powiedział: wyrokuję, że skazuję kogoś na 3 lata więzienia".