Ostra riposta na słowa Janusza Kowalskiego. Polityk Lewicy nie miała litości
- Jeśli uznamy, że polskie interesy nie mogą być zrealizowane przez Unię Europejską, bo UE ingeruje w polski porządek konstytucyjny, narzuca nam np. korzystanie z gazu zamiast polskiego węgla (...), to trzeba zadać sobie pytanie, czy UE jest dobrym miejscem dla Polski - powiedział w Radiu Plus poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski. Polityk tłumaczył, że z jego perspektywy Unia Europejska jest w dziś ogromnym kryzysie, ale jednocześnie narzuca Polsce np. "szkodliwą politykę klimatyczną". Jak przekonywał, w związku z tym znacznie wzrosną ceny energii i ciepła. - Czekające Polaków podwyżki cen energii to wina nieudolności tego rządu w polityce energetycznej. To brak jakichkolwiek działań w kwestii polityki energetycznej państwa, niespójności tej polityki - ripostowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka. - Nie chcę się nawet odnosić do jego słów, bo w jakimś wielkim poważaniu intelektu i wiedzy posła Kowalskiego nie mam. Bzdury, które opowiadał na temat gazu... Naprawdę, żal słuchać - kontynuowała. - Wszyscy, którzy od 2015 roku przestrzegają przed tym, że PiS chce nas wyprowadzić z UE, mają rację - podsumowała Morawska-Stanecka.