Gościem programu "Newsroom" w WP był europoseł Lewicy Robert Biedroń. Prowadząca program Agnieszka Kopacz pytała go o wczorajszą decyzję Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która nie wyraziła zgody na przymusowe doprowadzenie sędziego Igora Tulei do prokuratury. - Jestem przekonany, że gdyby nie odwaga sędziego Tulei i odwaga tych ludzi, którzy wczoraj stanęli obok niego, to sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej, bo to jest pewnie jedno z marzeń nocnych Zbigniewa Ziobry, żeby Igor Tuleya był wyprowadzony w kajdankach, żeby go upokorzyć, żeby poniżyć, a tym samym poniżyć polskie społeczeństwo. To się nie uda ministrze Ziobro. Po naszym trupie - mówił Biedroń. Parafrazując słowa hymnu, europoseł dodał, że "Igor Tuleya dał nam przykład jak zwyciężać mamy". - To on jest dzisiaj bohaterem, to on pokazuje, jak walczyć o demokrację w naszym kraju, jak pokazywać innym sędziom swoją niezłomność, swoją niezawisłość. To jest wielkie bohaterstwo - podkreślił. Według niego, taka postawa dodaje otuchy również innym sędziom w Polsce.