Sędzia Igor Tuleya jednak nie wróci do orzekania. Kolejny zwrot w sprawie
Kolejny zwrot w sprawie sędziego Igora Tuleyi. Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie i jednocześnie Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych Piotr Schab uchylił decyzję Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie o przywróceniu sędziego do pracy.
- Moja sytuacja nie zmieniła się - powiedział w poniedziałek przed warszawskim Sądem Okręgowym Igor Tuleya, który domagał się dopuszczenia do orzekania.
Sędzia został zawieszony pod koniec 2020 roku przez nieuznawaną Izbę Dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym. W marcu Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wydał prawomocny wyrok o przywróceniu sędziego do orzekania. Tuleya mimo to nie został dopuszczony do orzekania. Uchylono mu natomiast immunitet i obniżono wynagrodzenie o 25 procent.
W niedzielę poinformowano jednak, że nowa prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia Joanna Przanowska-Tomaszek, która zastąpiła na tym stanowisku dotychczasowego szefa tego sądu Piotra Schaba, wykonała jednak postanowienie SO Warszawa-Praga o przywróceniu Tuleyi do orzekania.
Sprawa sędziego Tuleyi. Błyskawiczna reakcja zwierzchnika prezes Sądu Okręgowego
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Tuleya potwierdził tę informację. Stwierdził, że przekazano mu w rozmowie telefonicznej, że został przywrócony do pracy i skierowany na urlop do połowy września.
Tuleya postanowił stawić się w poniedziałek rano w sądzie, by odebrać w kadrach pismo nowej prezes sądu. Okazało się, że nie tylko to pismo tam na niego czekało. Otrzymał bowiem również nowe zarządzenie prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie i jednocześnie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych Piotra Schaba, który uchylił decyzję prezes Sądu Okręgowego o przywróceniu go do pracy.
- Cóż, ja mogę państwa tylko przeprosić, że ta sytuacja zaczyna przypominać serial brazylijski, ale takie jest po prostu życie - stwierdził sędzia Igor Tuleya po opuszczeniu budynku sądu.