górnicy(strona 17/22)

Według wstępnych szacunków prokuratury straty spowodowane podczas czwartkowej demonstracji górników w Warszawie wynoszą co najmniej 100 tys. zł. Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Maciej Kujawski powiedział, że są to początkowe oceny i bardzo prawdopodobne, że straty będą jeszcze wyższe.

Połowa naszych Internautów uważa, że górnicy przesadzili z formą protestu podczas czwartkowej manifestacji w Warszawie. Niewiele mniej, bo aż 49% osób biorących udział w naszej ankiecie uważa jednak, ze górnicy zachowali się należycie.

200 tys. zł przekroczą straty materialne poniesione w wyniku czwartkowej demonstracji górników w Warszawie - poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik. Podkreślił, że w szpitalu nadal przebywa 14 policjantów, rannych jest też kilkudziesięciu demonstrujących.

Wicemarszałek Senatu Kazimierz Kutz uważa, że gwałtowne protesty górnicze w Warszawie są rachunkiem za niedołęstwo, brak kompetencji i odwagi rządu w reformowaniu śląskiego przemysłu. Gość radiowych "Sygnałów Dnia" powiedział, że stan wiedzy rządzących o sytuacji ludzi na Śląsku jest żałosny.

Demonstracja górników ze Śląska przeszła przez Warszawę. Górnicy protestowali przeciw decyzji Kompanii Węglowej o likwidacji czterech kopalń. Zaatakowali budynek SLD na Rozbrat oraz gmach Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej.

Wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski zarzucił wiceministrowi gospodarki Jackowi Piechocie, że okłamuje górników i nie jest wiarygodny. Piechota miał powiedzieć, że to nie rząd, a Kompania Węglowa odpowiada za plany zamknięcia kopalń. Czerkawski dodał, że na razie nie może być mowy o kompromisie górników z rządem.

(PAP)
Około 200 górników zebrało się przed
siedzibą Kompanii Węglowej w Katowicach. Domagają się wycofania
decyzji o likwidacji czterech śląskich kopalń.

(PAP)
Dojechanie do pracy - dla niektórych mieszkanców Katowic może być dzisiaj nieosiągalne. Dziesięciu tysięcy ludzi spodziewają się organizatorzy marszu protestacyjnego górników na Śląsku.

(PAP)
Pierwsi górnicy z biedaszybów rozpoczęli
legalną pracę przy remontach budynków mieszkalnych w Wałbrzychu. W
mieście ruszył program pomocy dla pracujących nielegalnie w
prowizorycznych kopalniach węgla.

Ponad 200 związkowców ze śląsko-dąbrowskiej
"Solidarności" pikietowało siedzibę Kompanii Węglowej w
Katowicach, domagając się utrzymania miejsc pracy w górnictwie.

Kierownictwo kopalni "Bielszowice" wiedziało, w
jak niebezpiecznych warunkach pracowali górnicy, którzy ucierpieli
w lutowym wypadku, gdy metan poparzył kilkunastu z nich - uważa
Związek Zawodowy Ratowników Górniczych (ZZRG). Związkowcy zarzucają kopalni, że zlekceważyła zagrożenie i zaniedbywała działania profilaktyczne.

Do silnego wstrząsu górotworu doszło we wtorek w kopalni "Katowice-Kleofas" w Katowicach, w strefie zagrożenia było trzech górników - taką informację potwierdziła rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego.

Przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach rozpoczęła się rozprawa apelacyjna w sprawie śmierci górników w czasie pacyfikacji kopalń "Wujek" i "Manifest Lipcowy" na początku stanu wojennego. Od milicyjnych kul zginęło wówczas 9 górników, a kilkudziesięciu zostało rannych.

Po czterech godzinach pracownicy
likwidowanego Zakładu Górniczego Bytom I opuścili Śląski
Urząd Wojewódzki. Wojewoda obiecał, że ich postulaty
zostaną spełnione najpóźniej do 17 lutego.

(PAP)
Prawie 300 górników z likwidowanego Zakładu
Górniczego Bytom I rozpoczęło okupację Śląskiego Urzędu
Wojewódzkiego.

Trzech górników zginęło w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w kopalni węgla Dzierżyński koło Doniecka na wschodzie Ukrainy.

Przewodniczący Komisji Zakładowych "Solidarności" Kopalń Węgla Kamiennego i Zakładów Górniczych wyrazili opinię, że porozumienie, podpisane w środę z rządem przez część central związkowych, niesie za sobą wiele zagrożeń dla załóg górniczych - nie chroni interesów górników i nie gwarantuje dalszego funkcjonowania kopalń.

(RadioZet)
Już około 250 związkowców z "Sierpnia 80" prowadzi protest głodowy w obronie miejsc pracy.

Przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim wybuchały petardy i płonęły opony (PAP/Romek Koszowski) (PAP)
Około 1200 związkowców z "Sierpnia 80" manifestowało w Katowicach przeciwko rządowemu programowi restrukturyzacji górnictwa. Związkowcy zgromadzili się na katowickim rynku, skąd przemaszerowali przed Śląski Urząd Wojewódzki.

(RadioZet)
Likwidację do czerwca 2003 roku siedmiu kopalń i zwolnienie do 2006 roku 35 tysięcy górników zakłada program restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, przedstawiony przez rząd na Komisji Trójstronnej.