Górnicy w Polkowicach zawiesili strajk
Górnicy PBK Micom, którzy od tygodnia protestowali pod ziemią na terenie kopalni ZG Rudna w Polkowicach zawiesili w środę protest. Górnicy otrzymali zaległe wypłaty.
29.01.2003 17:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pracownicy firmy przez tydzień prowadzili protest tysiąc metrów pod ziemią. Domagali się wypłaty zaległych pensji, w tym dodatków za trudne warunki pracy i nadgodziny.
"Po tym jak zarząd firmy powiadomił nas, że są pieniądze, wysłaliśmy kilku ludzi by wszystko sprawdzili. Otrzymali do wglądu faktury, przelewy i kwitki z wysokością pensji. Po sprawdzeniu wszystkiego zawiesiliśmy protest i wyszliśmy z kopalni" - powiedział PAP Krzysztof Skupień, jeden z protestujących górników.
Skupień nazwał strajk pełnym sukcesem. Protestujący otrzymali od zarządu firmy zapewnienie, że wobec nich nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje oraz że dostaną pieniądze za nieprzepracowane dni. "Będzie to tak zwane postojowe - czyli 75% pensji, ale dla nas to i tak dużo" - mówił Skupień.
Protestujący otrzymali wszystkie zaległe pensje i dodatki. W sumie firma PBK Micom wypłaciła górnikom około 300 tys. zł.
"Protest zawiesiliśmy, nie przerwaliśmy. Mamy nadzieję, że kolejne wypłaty będą realizowane w terminie" - podkreślił Skupień.
Pod ziemią strajkowało około 70 osób. Okupowali jedną z podziemnych komór kopalni, gdzie m.in. naprawiane są maszyny górnicze. Firma PBK Micom wykonuje na zlecenie KGHM-u prace m.in. przy kopaniu chodników i instalowaniu taśmociągów w kopalniach. (mag)