bronisław komorowski(strona 46/62)

Po deklaracji Włodzimierza Cimoszewicza i jego jawnym poparciu Bronisława Komorowskiego, nie uda się przeciągnąć zwolenników Grzegorza Napieralskiego na stronę kandydata PO - uważa poseł SLD Wacław Martyniuk. Nie wiem, czy są takie zamiary ze strony SLD by wejść w koalicję z PO, ale jestem przekonany, że na takiej współpracy, rok przed wyborami, SLD nic by nie zyskał - mówi poseł.

Kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski zapewnił na Krajowym Zjeździe Leśników w Jabłonnie, że nie jest i nie będzie zwolennikiem prywatyzacji lasów państwowych. Jednocześnie podkreślił, że bardzo sobie ceni to, że jest członkiem Bractwa Leśnego i bywa w lesie z dubeltówką.

Zastanawiałem się, co połączyło prof. Jadwigę Staniszkis z Jarosławem Kaczyńskim, który zmienił się na gorsze, jest zacięty, zapiekły, sprawia wrażenie psychopatologicznego mordercy. Do końca, z zimną krwią, gra rolę ofiary, jest zombie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Janusz Palikot. - Największy błąd, jaki do tej pory popełnił sztab PiS-u, to wypuszczenie Marty Kaczyńskiej. I to jeszcze w luksusowym samochodzie z torebką Burberry i w super ciuchach, prawdopodobnie kupionych z odszkodowania. Skończyło się współczucie dla niej - dodaje poseł PO.

Papa Smerf, mistrz Yoda, Homer Simpson, a nawet Juliusz Cezar - to m.in. oni staną w szranki z Bronisławem Komorowskim i Jarosławem Kaczyńskim w wyścigu prezydenckim. Akcję głosowania na takich kandydatów rozpoczęła na Facebooku grupa internautów.

Jak niezdecydowani podejmą decyzje na kogo zagłosować w niedzielnych wyborach? - Przejrzę programy wyborcze, wybiorę taki, żeby nic się nie zmieniło, żeby tylko nie było gorzej - mówi jeden z rozmówców w czasie sondy Wirtualnej Polski. - Ja nie będę czytał żadnych programów, oni i tak nie dotrzymują słowa. Zagłosuję albo na bliźniaka-kserówkę Jarosława Kaczyńskiego, albo na Bronisława Komorowskiego - nie wiadomo co. Ale zagłosuję, żeby potem mieć mandat do krytykowania - wyznaje kolejny z zapytanych.

Do szczecińskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez strażników miejskich, którzy chcieli sprzedać gazecie informacje i materiały dot. wystawienia mandatu za parkowanie kandydatowi na prezydenta Kornelowi Morawieckiemu.

Internauci Wirtualnej Polski ocenili debatę z udziałem czterech kandydatów na Prezydenta RP. Sprawdź, jakie stopnie wystawili im za zaprezentowanie wyborczych planów na ekranie.

Kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński powiedział, że zamiast - zgodnie z wcześniejszymi planami - udać się we wtorek do Łomży, będzie musiał się "włóczyć po korytarzach sądowych" w związku z pozwem komitetu kandydata PO Bronisława Komorowskiego.
Sekretarz prasowy Jarosława Kaczyńskiego Jan Dziedziczak poinformował, że kandydat PiS będzie obecny na wiecu w Łomży o godz. 16 na Starym Rynku. - Prezes miał być w Łomży od rana. Wizyta będzie skrócona, ale nie odwołana - podkreślił.

Kierujący tymczasowo IPN Franciszek Gryciuk został wyznaczony przez marszałka sejmu Bronisława Komorowskiego do pełnienia obowiązków prezesa Instytutu. Dzięki temu będzie on mógł podejmować decyzje m.in. ws. budżetu IPN i jego tajnego zbioru zastrzeżonego.

Posłanka Lewicy Bożena Kotkowska uważa, że p.o. prezydenta Bronisław Komorowski powinien wystąpić z inicjatywą referendum w sprawie zakończenia polskiej misji w Afganistanie. Jej zdaniem uwiarygodniłoby to jego wypowiedź nt. potrzeby zakończenia naszej misji w tym kraju.

- Inni mają pieniądze, Grzegorz Napieralski jest pracowity - fenomen kandydata SLD, któremu jak nikomu innemu wzrosło poparcie w czasie kampanii, tłumaczy szef jego sztabu wyborczego Marek Wikiński (SLD). - Jest bardzo aktywny, ale nie zagłaszczmy kota zanim zacznie myszy łowić - przestrzega poseł PSL Janusz Piechociński.

Waldemar Pawlak, kandydat na prezydenta z PSL tłumaczy dlaczego zdecydował się na kandydowanie. Lider ludowców opowiada też o swojej fascynacji internetem, snuje wizję Polski jako Kalifornii Europy. Zdradza nam także sposób na to jak równocześnie mieć ciasto, zjeść ciastko i jeszcze upiec z niego trzecie.

W niedzielny wieczór na antenie TVP odbyła się debata czterech kandydatów na prezydenta, wspieranych przez ugrupowania mające reprezentację parlamentarną. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, w studiu zjawił się również marszałek sejmu Bronisław Komorowski. Większość komentatorów przyznaje jednak, że debata była bezbarwna, asekuracyjna i nie doszło na niej do żadnej zdecydowanej wymiany zdań. W efekcie trudno jest ustawić kandydatów na podium i wskazać wyraźnych zwycięzców lub przegranych.

Metropolita lubelski Abp Józef Życiński w sobotniej audycji "Pasterski kwadrans" na antenie diecezjalnego Radia eR w mocnych słowach ostrzegł przed uprawianiem w Kościele przedwyborczej propagandy - pisze "Gazeta Wyborcza".

Telewizyjna debata liderów sondaży przedwyborczych za nami. Wzięli w niej udział Jarosław Kaczyński z PiS, Grzegorz Napieralski z SLD, Waldemar Pawlak z PSL i - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - Bronisław Komorowski z PO. W trakcie trwania debaty doszło do pierwszych spięć. Co ciekawe, najwięcej tarć było widocznych na linii Komorowski-Napieralski, mimo iż jako pierwszy do ataku przeszedł Jarosław Kaczyński. Politolog dr Bartłomiej Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z Wirtualną Polską za słuszną uznał decyzję marszałka o wzięciu udziału w debacie. Inny politolog - dr Ryszard Kessler - określił wejście Komorowskiego mianem "wydarzenia".

Etos rycerski przydaje się w życiu, także w życiu polityka - powiedział kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Bronisław Komorowski w sobotę w Chęcinach (Świętokrzyskie) podczas imprezy rycerskiej "Oblężenie chęcińskiej warowni".

Nadszedł czas, aby zakończyć naszą misję w Afganistanie - powiedział na wiecu w Kielcach Bronisław Komorowski. Dodał, że jako sprawujący funkcję głowy państwa, występuje do rządu z wnioskiem o opracowanie strategii zakończenia polskiej obecności w Afganistanie. W ten sposób marszałek sejmu odniósł się do informacji o śmierci kolejnego polskiego żołnierza w tym kraju.

Co może zaszkodzić trzem najgroźniejszym rywalom w pojedynku o prezydenturę? Swoje rozważania na ten temat przedstawia Wirtualnej Polsce Jerzy Wenderlich (SLD). - Jarosławowi Kaczyńskiemu może zaszkodzić Zbigniew Ziobro. Czy Kaczyński odsunie go w niebyt? Tego nie wiadomo. Niektórzy mówią nawet, że gdy kandydat PiS wygra wybory, Ziobro zostanie szefem partii - tłumaczy Wenderlich. Z kolei Bronisławowi Komorowskiemu szkodzi Palikot i ta wersja prezydentury w wersji żyrandola i ciamciaramci. A co z Grzegorzem Napieralskim? - Dla niego nieszczęściem mogą się okazać dziennikarze skupieni na plebiscycie tylko dwóch kandydatów - twierdzi poseł SLD.