Rosjanie na własnej skórze poznają, jak to jest żyć w strachu i niepewności. Wiedzą już, jak czuje się człowiek, któremu w każdej chwili na dom może coś spaść. Uświadamiają sobie, jak się żyje, nie mając pewności, czy doczeka się jutra. W przygranicznym mieście na terenie Rosji domy też, jak w Ukrainie, zamieniają się w sterty gruzów, a przechodnie chowają się jak szczury.