Zmasowany atak Ukrainy na Biełgorod. Wybuchła panika
Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły w rosyjskie miasto Biełgorod. Lokalne władze na ten moment informują o pięciu ofiarach śmiertelnych i 37 osobach rannych. Stan siedmiu osób ma być krytyczny. Duże zniszczenia odnotowano także w całym obwodzie biełgorodzkim. Na miejsce przyjechał gubernator.
Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły w piątek wieczorem zmasowany atak na obwód biełgorodzki i stolicę regionu. W mieście wybuchła panika.
Zmasowany atak na Biełgorod i region
"Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do pięciu. Jedna kobieta i czterech mężczyzn zmarło na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń, zanim przybyła karetka. Rannych zostało 37 cywilów, w tym sześcioro dzieci. Siedmioro dorosłych i troje dzieci jest w ciężkim stanie. Wszystkie ofiary zostały przewiezione do placówek medycznych w Biełgorodzie" - napisał na swoim kanale Telegram gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Władze dodają, że ukraińskie pociski trafiły w apartamentowiec w Biełgorodzie, kilka obiektów handlowych i samochód osobowy. We wsi Dubowoje w obwodzie biełgorodzkim spłonęły dwa domy i 13 samochodów.
"Nasz system obrony powietrznej działał nad Biełgorodem i obwodem - kilka celów powietrznych zostało zestrzelonych podczas zbliżania się do miasta. Jestem na miejscu" - dodał Gładkow.
Panorama Biełgorodu tuż po ostrzale:
Kierowca zginął na miejscu
W sieci pojawiło się także nagranie, na którym widać moment bezpośredniego trafienia pociskiem Vampire MLRS. Kierowca zginął na miejscu.
W ubiegłą niedzielę Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały wieś Rakitne. W ataku zginęło pięciu cywilów, a 12 osób zostało rannych, z czego sześć, w tym 16-letnia dziewczyna, jest w poważnym stanie.
300-400 ataków miesięcznie
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę obwód Biełgorodu jest regularnie atakowany przez Siły Zbrojne Ukrainy. Od 2023 r. częstotliwość ataków wzrosła do 300-400 miesięcznie. Ataki i ostrzały dronów wielokrotnie powodowały uszkodzenia linii energetycznych i podstacji.
Lokalna publikacja Fonar obliczyła, że od początku wojny w obwodzie biełgorodzkim w wyniku ostrzału zginęło co najmniej 241 cywilów. Władze regionalne podają, że w Biełgorodzie w wyniku ataków rakietowych zniszczono ponad pięć tysięcy mieszkań i domów prywatnych, a na obszarach przygranicznych - ponad siedem tysięcy.