Panika po ataku. Ukraina uderzyła w głębi Rosji. "Teraz będzie szał"
- Spada, spada! - krzyczą ochroniarze rafinerii Agencji Rezerw Rządu Federalnego Rosji (Rosrezerv) "Zenit", którzy usiłowali strącić ukraińskiego drona. To pierwszy atak na obwód kirowski w Rosji, który oddalony jest od granicy z Ukrainą o 1,5 tys. km. - Teraz będzie szał - słychać na kolejnym nagraniu.
To pierwszy atak bezzałogowców na obwód kirowski od początku wojny, który oddalony jest od granicy z Ukrainą o 1,5 tys. km. Według doniesień płoną dwa zbiorniki z paliwem należące do Rosrezerv w mieście Kotielnicz.
"Teraz będzie szał". Drony zaatakowały w głębi Rosji
- Teraz będzie szał - krzyczy z kolei świadek, który nagrał moment upadku innego bezzałogowca. Na filmie widać biegających w panice pracowników i ochroniarzy.
- Spada, spada! - krzyczą ochroniarze rafinerii.
"Po raz pierwszy od powstania Północnego Okręgu Wojskowego region został zaatakowany" - pisze Baza.
Agencja TASS podaje, że na rafinerię spadło pięć dronów.
W nocy z wtorku na środę ukraińskie drony zaatakowały magazyny paliw w obwodzie rostowskim. Jak podały ukraińskie media, za powołaniem na źródła w wywiadzie za atakami stoi ukraiński wywiad wojskowy HUR i Siły Operacji Specjalnych (SSO).
- (...) zaatakowany obiekt jest częścią rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego i jest bezpośrednio włączony w proces zaopatrywania wrogich wojsk. Dokładne wyniki operacji są jeszcze ustalane - powiedział rozmówca z HUR agencji Interfax-Ukraina.
"Szalony wybuch". Ukraina zaatakowała federalną rafinerię
Interfax-Ukraina napisała, że przedsiębiorstwo państwowe Kombinat Atlas należy rosyjskiej Federalnej Agencji Rezerw Państwowych w Południowym Okręgu Federalnym i specjalizuje się w dostawach produktów naftowych dla rosyjskich sił zbrojnych.
W sierpniu 2020 r. Kombinat Atlas był gospodarzem wspólnych ćwiczeń Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej i Federalnej Agencji Rezerw Państwowych w ramach manewrów Kaukaz-2020. Ćwiczono wówczas dostarczanie paliw na potrzeby armii transportem drogowym, kolejowym i przez rurociągi – przypomniała ukraińska agencja.