Pilne oświadczenie gubernatora. Rosyjski region sparaliżowany
Nie działają sygnalizacje świetlne, występują przerwy w dostępie do internetu i łączności. Nie kursuje komunikacja miejska. Około 90 proc. obwodu biełgorodzkiego w Federacji Rosyjskiej, w szczególności miasta Biełgorod i Stary Oskoł są pozbawione zasilania. To efekt ataku dronów.
Według władz rosyjskich przyczyną przerwy w dostawie prądu w obwodzie był "zewnętrzny wpływ na obiekt elektroenergetyczny". Gubernator Wiaczesław Gładkow w specjalnym wystąpieniu skierowanym do mieszkańców powiedział, że władze "radzą sobie z sytuacją".
Region sparaliżowany. Atak na podstacje
- Chciałem podziękować inżynierom energetykom, którzy wykonują swoją pracę. Do godz. 21 ten problem musi zostać całkowicie rozwiązany w naszym regionie - mówi Gładkow. Dodał, że w wielu miejscach sami organizują się wolontariusze, którzy np. przygotowują ciepłe posiłki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gładkow wymienił, że z 335 przedszkoli, aż 150 nie ma prądu. - Ale rozwiązano kwestie przygotowania śniadań i obiadów. Na życzenie rodziców można odebrać dzieci wcześniej, ale sytuacja jest pod osobistą kontrolą mojego zastępcy - dodał.
Pacjenci w szpitalach są bezpieczni
Władze zapewniają, że we wszystkich placówkach medycznych jest zasilanie z wyjątkiem przychodni przeciwgruźliczej i przychodni psychoneurologicznej. - Trwają prace nad zaopatrzeniem tych instytucji w energię elektryczną. Nie widzimy też obecnie krytycznego rozwoju sytuacji. Woda nie została jeszcze dostarczona, ale trwa ponowne podłączanie do zasilania rezerwowego - przekazał.
Gubernator twierdzi, że występują trudności z wezwaniem pogotowia. We wpisie na Telegramie podał kilka dodatkowych i bezpośrednich numerów do podstacji.
Jednoczesny atak dronów i detonacja
Jak podaje Censor.net, do awarii w obwodzie doszło na skutek jednoczesnego ataku dronów i detonacji improwizowanych ładunków wybuchowych na podstacji. Kijów nie informuje jak dotąd o ataku przeprowadzonym na region.
Lokalny kanał BelPepel podaje, że drony miały zaatakować dwie największe podstacje elektryczne w regionie w Starym Oskolu.
"Obydwa obiekty energetyczne wchodzą w skład systemów dystrybucji energii elektrowni jądrowych Kursk i Nowoworonież i zapewniają komunikację między systemami energetycznymi Kursk i Woroneż" - czytamy.
Pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow powiedział, że w związku z awarią prądu w obwodzie białogrodzkim problemy z dostawą prądu mogą dotknąć także Kursk.