Kościół jako całość, jako Lud Boży, nie ma swojego ustroju. Katolik może być lewicowy, prawicowy, centrystyczny, może być monarchistą, czy liberałem. To jest kwestia jego poglądów politycznych. Ważne jest to, jak on w tej polityce się sprawuje. Czy jest członkiem prawicy czy członkiem lewicy, to jako katolik powinien być tym, który stara się, jak tylko potrafi, żeby ludzi nie dzielić. Nie nastawiać przeciwko sobie. Katolik w jakiejkolwiek partii by nie był, musi dążyć do dialogu. I musi umieć zawierać kompromisy. Bo polityka ma swoją etykę - mówi jezuita ojciec Wacław Oszajca w rozmowie z Ewą Koszowską (WP Opinie).