Olbrzymi tłok po mszy na Błoniach. Potrzebna była pomoc medyczna
• Tłumy pielgrzymów wracające po mszy na Błoniach zablokowały wieczorem dworzec kolejowy w Krakowie, w wyniku zatorów chwilowo stanęły również tramwaje
• Policja zapewniała bezpieczeństwo, wyprowadzając pielgrzymów na okoliczne place
• - 28 osobom udzielono niewielkiej pomocy medycznej - powiedział rzecznik Centrum Medialnego Administracji Rządowej na czas ŚDM mł. insp. Mariusz Ciarka
27.07.2016 | aktual.: 27.07.2016 04:43
Na miejsce natychmiast zostały skierowane dodatkowe siły policyjne. Funkcjonariusze rozładowywali tłok wskazując podróżnym miejsce oczekiwania na pociąg. Regulowali także ruchem drogowym przyspieszając odjazdy tramwajów.
- Profilaktycznie wezwano również 15 załóg pogotowia. Sytuacja została szybko opanowana. Nie ma informacji, by ktoś odniósł poważniejsze obrażenia, 28 osobom udzielono jednak niewielkiej pomocy medycznej - powiedział rzecznik Centrum Medialnego Administracji Rządowej na czas ŚDM mł. insp. Mariusz Ciarka.
Według służb prawdopodobną przyczyną zatorów mogły być opóźnienia w przyjeździe niektórych pociągów, spowodowane burzami w sąsiednich województwach.
Jak poinformowano PAP w punkcie informacji na dworcu, sytuacja systematycznie wracała do normy w miarę odjeżdżania kolejnych pociągów i zmniejszania się liczby oczekujących na wyjazd pielgrzymów.
Również według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego sytuacja została opanowana i nie stanowiła poważnego zagrożenia - jak poinformował PAP rzecznik wojewody małopolskiego Krzysztof Marcinkiewicz.
Około 200 tys. pielgrzymów uczestniczyło we wtorek po południu we mszy św. inaugurującej Światowe Dni Młodzieży Kraków 2016.
Zobacz także: Światowe Dni Młodzieży 2016 w Krakowie. Co pielgrzymi wiedzą o Polsce?