Szef ABW nie ujawnił tajemnicy państwowej
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie umorzyła postępowanie dotyczące ujawnienia tajemnicy państwowej przez dwóch funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w tym jej szefa Andrzeja Barcikowskiego - poinformował rzecznik tej prokuratury, Włodzimierz Krzywicki.
W sprawie chodziło o informacje, które ABW przekazała wiosną zeszłego roku posłowi Janowi Rokicie (PO). Poseł dowiedział się wówczas, że w materiałach zgromadzonych w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w krakowskiej Izbie Skarbowej pojawiło się pomówienie, że przyjął on korzyść majątkową.
Chodziło m.in. o dom pod Warszawą, który miał otrzymać Rokita w zamian za pomoc udzielaną jednej z firm w "ustawieniu" przetargu i oddłużaniu jej. Weryfikacją tych pomówień zajmowała się krakowska delegatura ABW, która ustaliła, że pomówienia są niewiarygodne.
Wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej po przesłuchaniu istotnych świadków i zabezpieczeniu dokumentacji wykluczył, by poseł Rokita w jakikolwiek sposób wspierał któregoś z wykonawców inwestycji i przyjął korzyść majątkową w postaci domu. Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone.
Z urzędu wszczęto natomiast postępowanie, które miało wyjaśnić kwestię przekazania posłowi przez funkcjonariuszy ABW informacji z materiałów prokuratorskich opatrzonych klauzulą "tajne".
Ustaliliśmy, że do ujawnienia tajemnicy doszło, ale wobec znikomej społecznej szkodliwości czynu postępowanie umorzono. Powodem takiej decyzji jest fakt, że w odrębnym postępowaniu wykluczono, by poseł dopuścił się czynów korupcyjnych, więc funkcjonariusze ABW przekazujący informację o pomówieniu wiedzieli, że prowadzone przez agencje czynności dotyczyły czynów niepopełnionych - powiedział Krzywicki. W ocenie prokuratora, funkcjonariusze ABW ujawnili posłowi te informacje obawiając się, że dojdzie do ich niekontrolowanego wykorzystania, a przez to do uwikłania Agencji w politykę - tłumaczył.
Prokurator Krzywicki powiedział, że uzasadnienie postanowienia prokuratury jest niejawne i że nie może upublicznić szczegółów tego śledztwa. ABW nie komentuje decyzji prokuratury - podało biuro prasowe ABW.