Szczygło: przekonać Rosję, że tarcza nie jest skierowana przeciwko niej
Chodzi o to, aby przekonać Rosję, że tarcza antyrakietowa nie jest skierowana przeciwko niej - tak szef MON Aleksander Szczygło odniósł się do informacji, że Amerykanie zaproponowali Rosji rozmieszczenie na jej terytorium elementów tarczy.
03.06.2007 | aktual.: 03.06.2007 15:41
Szef amerykańskiej Agencji Obrony Przeciwrakietowej (MDA) generał Henry Obering zaproponował Rosji rozmieszczenie na jej terytorium części amerykańskiego systemu antyrakietowego. Wywiad z przedstawicielem Pentagonu ukazał się w najnowszym wydaniu tygodnika "Der Spiegel", dostępnym od niedzieli w Berlinie.
"Naturalnie" - odpowiedział Obering na pytanie dziennikarza, czy oferta pod adresem Rosji będzie zawierała propozycję budowy bazy na jej terenie.
Amerykański generał uważa, że "połączenie amerykańskiej i rosyjskiej technologii byłoby zabiegiem nadzwyczaj rozsądnym". Gdybyśmy połączyli się z Rosją i zbudowali wspólne systemy obrony, które uczyniłyby taką broń (rakiety balistyczne) bezużyteczną, byłby to perfekcyjny projekt docelowy - podkreślił Obering.
Jeżeli chodzi o niechęć Rosji, czy wykorzystanie budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach, to jest tak, że to jest element wewnętrznej polityki rosyjskiej - powiedział Szczygło w niedzielę w Radiu Zet.
Jak dodał, "chodzi o to, żeby przekonać, właśnie przy pomocy takich gestów, Rosję do tego, że elementy tarczy antyrakietowej nie są skierowane - bo nie są - przeciwko Rosji".
Z kolei były minister obrony Jerzy Szmajdziński (SLD) ocenił, że "cała sprawa sprowadza się do tego: bez względu, gdzie ta tarcza będzie, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest możliwe zagrożenie o charakterze globalnym powodowane przez nieprzewidywalnych ludzi i przez nieprzewidywalne państwo".
Jeżeli odpowiedź będzie pozytywna, to bez względu na to, gdzie to zostanie zainstalowane, to demokratyczny świat powinien mieć możliwość obrony przed takim zagrożeniem, i tyle - stwierdził Szmajdziński.
Dodał, że przedstawiciele rosyjskich władz wiedzą, że tarcza "to nie jest system ofensywny, tylko defensywny i sami to publicznie mówili".
Amerykanie zamierzają zbudować w Czechach stację radarową, a w Polsce wyrzutnie dziesięciu rakiet przechwytujących. Przeciwnikiem rozmieszczenia tarczy w Europie jest Rosja.
Prezydent Władimir Putin ostrzegł na łamach "Der Spiegel", że system zakłóci równowagę strategiczną w świecie. Jego zdaniem, postępowanie USA sprawi, że "możliwość rozpętania konfliktu nuklearnego nawet się zwiększy, a równowaga strategiczna w świecie zostanie zakłócona"