Trwa ładowanie...
d7snqj9
Szczepienie na COVID w Rzeszowie. "Jestem dumny, że Podkarpacie się czymś wyróżnia"

Szczepienie na COVID w Rzeszowie. "Jestem dumny, że Podkarpacie się czymś wyróżnia"

- Dostaliśmy szczepionki, które nam się należą, to nie jest prawda, że mamy więcej (szczepionek - przyp. red.) niż inne województwa, bo walczymy o to, by nam dano i tego nie odpuścimy - powiedział WP Stanisław Mazur, prezes centrum medycznego w Rzeszowie i główny organizator szczepień na Podkarpaciu. To właśnie one wywołały ostatnio niemałe kontrowersje. – Zależy nam na tym, by województwo było wyszczepione tak, jak średnia krajowa. Na razie tego nie osiągnęliśmy – dodał w rozmowie z reporterem Klaudiuszem Michalcem. Na pytanie, czy wpływ na akcję szczepień miała kampania wyborcza w Rzeszowie, prezes odparł wprost: "to bzdura". – Chciałbym się skonfrontować z kimś, kto to mówi – powiedział rozmówca WP. Mazur zwrócił uwagę na to, że w centrum medycznym w Rzeszowie pojawiają się różni kandydaci, starający się o fotel prezydenta miasta. Zaznaczył jednak, że cel jest jeden: "zdrowie i życie mieszkańców Podkarpacia". - Tu jest nasza ojczyzna (…). Jestem dumny, że w czymś pozytywnym Podkarpacie się wyróżnia. Chciałbym, żeby na koniec czerwca była wyszczepiona większość mieszkańców – oświadczył Mazur.

Panie doktorze, ile dzisiaj szczepRozwiń

Transkrypcja:

Panie doktorze, ile dzisiaj szczepień przewidujecie? Musiałbym zapytać koleżankę, bo ona jest strategiem takim do spraw szczepień. Ale sądzę, że około 3-4 tysięcy. 3 tysiące w całym Rzeszowie. A dzisiaj przyjadą jakieś dodatkowe? Tak, dostaliśmy z tego co wiem szczepionki, które się nam należą. I to nie jest prawdą, że mamy więcej niż inne województwa, bo walczymy o to, żeby nam dano i tego nie odpuścimy. Ponieważ zależy nam na tym, żeby województwo było wyszczepione przynajmniej tak jak średnia krajowa. Na razie tego nie osiągnęliśmy. Województwo całe zależy... Skąd ta afera, panie doktorze, stąd ta afera, że mówi się o tym, że Rzeszów, w Rzeszowie szczepi się tak dużo - 45% podobno populacji, 190 tysięcy mieszkańców, 119 tysięcy szczepień, z czego 40, około 45% podobno jest zaszczepionych. Skąd tak wysokie statystyki? Taka afera dlatego, że tak jak z lotu ptaka patrzę na sytuację, to dlatego że w czasie pandemii ludzie zachowują się według pewnych reguł socjologicznych, psychologicznych, troszkę tak jak ławica ptaków, która na przykład zobaczy drona i ucieka. Coś tego nigdy nie było. I teraz tak się zachowujemy. Wylewa się w nas adrenalina, taki niepokój społeczny ogromny, takie w każdym z nas i również w grupach, i te zachowanie są irracjonalne, nienormalne. To jest jedno. Drugie to na pewno zbieg okoliczności tego typu, że nikt nie chciał szczepić na Podkarpaciu - w listopadzie zgłosiliśmy najpierw 33 placówki, potem zakłady pracy 33, potem dopełniliśmy do 105, a teraz robimy populacyjne punkty szczepień, taki jak to. Takich na Podkarpaciu już jest 12, będzie 20. Pojutrze robimy halę na podpromiu w Rzeszowie razem z władzami miasta, które są naprawdę tak bardziej, powiedzmy - prezydent Ferenc korzenie ma w Lewicy, prawda. Nie jest to polityczne. Działamy razem. Czyli to nie jest tak, że tutaj mają być wybory 9 maja i dlatego macie więcej tych szczepień wykonywanych. Nie więcej, to jest w cyfrach i chciałbym się skonfrontować z kimś, kto to mówi, bo myśmy się właśnie wykłócali w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych do tego stopnia, że ja w Wielki Piątek przeprosiłem przed świętami, jednocześnie dziękuję. Przeprosiliśmy za ostre słowa, za wykłócanie się o te szczepionki. Ale jesteśmy przygotowani. To nie jest, że nam łaskę robi rząd czy NFZ, czy ten, tylko to się nam należy z przydziału. Proszę, żeby o nas dbać. Mówi się - wojewoda podkarpacki, pani wojewoda, jest kandydatką PiS-u na prezydenta Rzeszowa. No i tutaj też mówi się, że to nie jest przypadek. Ona przecież koordynuje tutaj akcją szczepień w regionie. Dobrze, ale u nas również tutaj był w piątek pan z Kukiza, kandydat. Dzisiaj był pan, nie mogę nazwiska, ale też kandydat z opozycji, z którym bardzo współpracujemy od lat. I ja mam inne poglądy niż moja żona może, niż mój dyrektor, w każdej rodzinie, ale cel mamy wspólny: zdrowie, życie mieszkańców Podkarpacia. Tu jest nasza ojczyzna, tu znasz kraj, tu jest nasza Galicja. Jestem dumny, że w czymś pozytywnie się Podkarpacie wyróżnia. Chciałbym, żeby na koniec czerwca była wyszczepiona większość mieszkańców i niech się Warszawa wtenczas od nas również. Panie doktorze, a czy można przyjść z ulicy i się zaszczepić? Nie, nigdy tak nie było. Chyba, że ma pan 60 lat i więcej, tak jak dzisiaj, i mamy szczepionki - to w ten czas. Natomiast mam prośbę, zapytam pierwszego pana, jako redaktora, tak niespodziewanie. Co zrobić, żeby szczepić? Przygotować się. Jesteśmy przygotowani. Mamy tysiąc osób, które umie szczepić plus 150 innych farmaceutów, którzy potrafią szczepić. Mamy punkty szczepień, mamy zgłoszone, mamy zamrażarki, mamy struktury - potrafimy szczepić.
d7snqj9
d7snqj9
Więcej tematów